1. Ma być łatwe do wykonania - może coś w stylu "nowoczesnych panelowych"
2. Kiedyś na forum przeczytałem, że jeśli ogrodzenie to tylko z pełnego materiału i jakoś wziąłem to do siebie

3. Ma być bezobsługowe, tzn. będzie jechało na ocynk ogniowy do Mostostalu w Siedlcach. Po ocynku nie będę już malował, a przynajmniej obecnie nie zakładam malowania proszkowego.
4. Ma być możliwe stabilne, żeby nie wykręcało się przy spawaniu migomatem i w ocynku - ogólnie coś prostego i estetycznego.
5. Ma być możliwie mało przezierne - w sensie żeby nie były to sztachetki z prętów fi 12mm w pionie co 10cm.
6. Z demontażu mam T'owniki, wymiar 100x100x11, na słupki powinno wystarczyć, T'owniki są podkładem pomalowane, ale trochę obawiam się kosztów ich cynkowania z uwagi na masę, plus jest taki, że nie skorodują przez 50 lat nawet bez ocynku

Dysponuję sprzętem: przecinarka taśmowa, migomat Kempi, wiertarka stołowa, dwie lub trzy osoby do pomocy, spawam osobiście. Dodatkowo zdolności manualne i chęć wykonania czegoś dobrego - ogrodzenie robię dla siebie i chciał bym się do niego nie dotykać, żadnych renowacji, malowania, etc. Cokolik prawdopodobnie będzie tylko z betonu i ewentualnie zabezpieczony polimerem - coś na styl betonu architektonicznego.
Znalazłem poniższe zdjęcie - ramka z profilu i wypełnienie z płaskownika (ewentualnie blacha gr. ~3mm cięta w paski 5cm, tylko czy się nie będzie gięło?). Lamelki ustawione w poziomie na skos. W pierwszej wersji planowałem zrobić takie panele o wymiarze H=150cm / L=200cm i dwa wypełnienia, ale teraz pomyślałem, że może lepiej będzie zrobić trzy elementy z L=85cm? Będzie więcej pracy, ale za to mniej słupków i wymiar H=156cm x L=265cm to już prawie złote proporcje, więc mogę mięć nadzieję, że będzie dobrze wyglądało

Miałem też pomysł na zrobienie dwóch T'owników 40x40x5 w poziomie równolegle do siebie w odległości 100cm i przyspawać do nich sztachetki z płaskowników w pionie, sztachetki L=150cm, płaskownik np. 60x3? - to będzie chyba możliwie najłatwiejsza konstrukcja do wykonania (wizualnie jak standardowy płot, tylko zamiast desek będą płaskowniki stalowe. Minusem rozwiązania jest spawany styk T'owników i płaskowników - miedzy T'ownik i płaskownik nie wpłynie ocynk. Rozwiązaniem może być wcześniejsze nawiercenie, ocynkowanie i później montaż na nity, ale to znowu czas, czas i czas... Ewentualnie spawać z dystansem z drutu 3mm między T'ownikami i płaskownikami, wtedy ocynk wleje się w szczelny, tylko spawanie z takimi dystansami to też zabawa będzie.
Pomóżcie proszę, im dłużej myślę, tym bardziej skomplikowane konstrukcje mam w głowie, a to jest zły znak dla realizacji mojego projektu ponieważ mam bardzo mało czasu na takie zabawy. Do tego nie mam zmysłu "artysty" więc ciężko mi jest określić, czy coś będzie ładne czy brzydkie.. Ma być proste i estetyczne

Z góry dziękuję za wszelkie pomysły, propozycje, rysunki warsztatowe, etc. Każda dodatkowa informacja będzie cenna i pomocna.
Poniżej zdjęcie o którym wcześniej pisałem, oczywiście ja chce słupki zrobić z T'owników 100x100 ustawionymi "daszkiem" do ulicy.