Nitowanie
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Nitowanie
Hahahaha leon miszcz :p Padłem i leżę Zrobiło się słodko aż do wyrzygania
Re: Nitowanie
Panowie jak Graffic napisałby obrazkową książkę kucharską to już 5cio letnie dzieciaki gotowały by super.
Niektóre instrukcje serwisowe są nie do ogarnięcia przez normalnych zjadaczy chleba a tu, parę obrazków zamiast 2 stron a4 opisu i wiadomo jak to zrobić.
Jak zobaczyłem na rysynku ten koniec nita rozgrzany przed zaklepaniem to widziałem jego temperaturę 725 C, kuźwa poezja
Niektóre instrukcje serwisowe są nie do ogarnięcia przez normalnych zjadaczy chleba a tu, parę obrazków zamiast 2 stron a4 opisu i wiadomo jak to zrobić.
Jak zobaczyłem na rysynku ten koniec nita rozgrzany przed zaklepaniem to widziałem jego temperaturę 725 C, kuźwa poezja
Ostatnio zmieniony 06 mar 2019, 21:32 przez walek, łącznie zmieniany 1 raz.
Postęp polega na tym, że na wszystko potrzeba coraz mniej czasu, a coraz więcej pieniędzy. Francis Albert Sinatra
Re: Nitowanie
Kurde Graffic, z mojej strony to miał być komplement za (your very high skill )
Postęp polega na tym, że na wszystko potrzeba coraz mniej czasu, a coraz więcej pieniędzy. Francis Albert Sinatra
Re: Nitowanie
Walek - ale ja to traktuje jako komplement
Leon - czekam na Twoje rysunki tutka liscia hehe
Leon - czekam na Twoje rysunki tutka liscia hehe
Re: Nitowanie
Mój zachwyt też mino iż "przerysowany" jest w 100% szczery...
Tutek liścia, poważnie?
Podpuszczasz mnie, ja narysuję a wtedy dopiero się zacznie używanie
Tutek liścia, poważnie?
Podpuszczasz mnie, ja narysuję a wtedy dopiero się zacznie używanie
Re: Nitowanie
Nabijajcie się nabijajcie... Nie każdy od razu przy pierwszym rozpaleniu kotliny został kowalem tak jak Wy
Jeszcze raz dzięki za pomoc. Pozdro
Jeszcze raz dzięki za pomoc. Pozdro
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Panta rhei...
Re: Nitowanie
znaczy się - zadziałało i się udało ??? - pytam bo nie byłem pewien jak robiłem szkice... hihihi
Re: Nitowanie
Tiaa, wszystko ok, trochę się próbował przekrzywiać ale już wiem co i jak, zrobiłem 4 nity różne jak na razie i jest spoko.
Tak to jest jak się nie miało styczności nigdy wcześniej z tym co się robi
Jak to mówią próba nie strzelba, rąk nie uje**e.
Dzięki
Tak to jest jak się nie miało styczności nigdy wcześniej z tym co się robi
Jak to mówią próba nie strzelba, rąk nie uje**e.
Dzięki
Panta rhei...
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Re: Nitowanie
Stary majster mawiał (Franciszek Kopeć) - Nie przejmuj się, pierwszy tysiąc spier...sz a potem już będzie wychodziło