Szlifowane na fali
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Szlifowane na fali
Wywiercony otwór poszerzony oberżnietym brzeszczotem i wklejony na poxilinę. Na tangu są zadziory.
Re: Szlifowane na fali
nie za bardzo przepadam za nożami (rzecz raczej znana) - ale ten nóż mi się podoba zwłaszcza połączenie prostego ostrza z ozdobnie szlifowaną rękojeścią
Re: Szlifowane na fali
Doceniam Twoje uznanie podwójnie
Re: Szlifowane na fali
Wygląda na bardzo bardzo drogi
Re: Szlifowane na fali
Jeśli policzyć godziny ręcznej pracy to pewnie tak. Nie liczyłam a wszystko oprócz otworow to ręczna robota. Ale i tak idzie na prezent.
Re: Szlifowane na fali
Bardzo ładny nożyk.Co będzie za rok ,dwa .
Re: Szlifowane na fali
To się ktoś z prezentu ucieszy ale.slyszlem.ze musi Ci za niego zapłacić przykladowego grosza by nici przyjaźni nie.przeciać
Porażka jest po prostu okazją, by spróbować ponownie, tym razem bardziej przemyślanie.
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Re: Szlifowane na fali
Jak się sprawuje ,bo wygląda bardzo dobrze
Re: Szlifowane na fali
Nie używam, bo jak pisałam idzie na prezent. Jest ostry, ale czy obdarowany będzie go używał, czy zostawi jako pułkownika to nie wiem.
Re: Szlifowane na fali
W trakcie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Szlifowane na fali
Ładnie się zapowiada.
Re: Szlifowane na fali
Wygląda smakowicie
Re: Szlifowane na fali
Ten duży, jasnokremowy kawałek, to fragment kości lewiatana?