Wykute w chlewiku ;-)
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Bardzo ładne kwiatki gratulacje.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Dziękuję
Tak tylko jako podsumowanie i zamknięcie tematu wieszaka, zdjęcie zamontowanego u klienta w domu. Czas na nowy projekt...
Tak tylko jako podsumowanie i zamknięcie tematu wieszaka, zdjęcie zamontowanego u klienta w domu. Czas na nowy projekt...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Leon - tyle słodkości odebrałeś, że chyba napiszę coś innego
strony technicznej się nie czepiam - to rzecz wtórna w niektórych wypadkach, a dobór środków technicznych winien być adekwatny do tego co się zaplanowało - dlatego to pomijam
ale czepie się strony kompozycyjnej - wiem że mało miejsca, wiem że to wieszak na ubranie - ale powyższe zdjęcie świetnie pokazuje, że dolna część (zbitka prętów) nie przystaje do lekkiej i przyjemnej góry; trochę zabrakło mi finezji w tej części, może jakiegoś małego odgięcia - które korespondowałoby z górną częścią. ja wiem że pewnie na co dzień będzie to przesłonięte - ale oceniam to co widzę, a oceniam jak napisałem
rzecz kolejna - liście (hahaha) - tak jak bardzo sympatycznie poradziłeś sobie łodygami w górnej części, tak liście są trochę mechanicznie rozmieszczone i nie za bardzo wiadomo czy ich ułożenie to przypadek czy wynik jakiś przemyśleń; z pewnością dobrze zrobiło ograniczenie ich liczby, natomiast jeśli miało być to naturalistyczne (takie się odnosi wrażenie patrząc na cały układ) - to wszystkie liście sprawiaj wrażenie jednej wielkości - co kłóci się z naturą (młode liście - mniejsze, starsze liście większe)
z pewnością na plusa można zaliczyć to że zmieściłeś się na zadanej ścianie - choć wypełnienie tej powierzchni jest prawie od brzegu do brzegu (bez oddechu) - ale jakoś to strasznie nie razi
reszta wygląda OK (faktury nie oceniam bo na zdjęciach niewiele jej było widać poza liśćmi)
strony technicznej się nie czepiam - to rzecz wtórna w niektórych wypadkach, a dobór środków technicznych winien być adekwatny do tego co się zaplanowało - dlatego to pomijam
ale czepie się strony kompozycyjnej - wiem że mało miejsca, wiem że to wieszak na ubranie - ale powyższe zdjęcie świetnie pokazuje, że dolna część (zbitka prętów) nie przystaje do lekkiej i przyjemnej góry; trochę zabrakło mi finezji w tej części, może jakiegoś małego odgięcia - które korespondowałoby z górną częścią. ja wiem że pewnie na co dzień będzie to przesłonięte - ale oceniam to co widzę, a oceniam jak napisałem
rzecz kolejna - liście (hahaha) - tak jak bardzo sympatycznie poradziłeś sobie łodygami w górnej części, tak liście są trochę mechanicznie rozmieszczone i nie za bardzo wiadomo czy ich ułożenie to przypadek czy wynik jakiś przemyśleń; z pewnością dobrze zrobiło ograniczenie ich liczby, natomiast jeśli miało być to naturalistyczne (takie się odnosi wrażenie patrząc na cały układ) - to wszystkie liście sprawiaj wrażenie jednej wielkości - co kłóci się z naturą (młode liście - mniejsze, starsze liście większe)
z pewnością na plusa można zaliczyć to że zmieściłeś się na zadanej ścianie - choć wypełnienie tej powierzchni jest prawie od brzegu do brzegu (bez oddechu) - ale jakoś to strasznie nie razi
reszta wygląda OK (faktury nie oceniam bo na zdjęciach niewiele jej było widać poza liśćmi)
Re: Wykute w chlewiku ;-)
I to jest konkret. Też poproszę taką solidną recenzję jak już coś wykuję ...serio.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Graffic bardzo się cieszę że napisałeś swoją opinię, chętnie czytam i przyjmuję krytykę ciężko mi się z nią nie zgodzić, o swoich wewnętrznych rozterkach, pisałem już na początku kiedy wrzuciłem gotową pracę, o rozmieszczeniu liści pisała już m.in Saduria. Sam osądzam swoją pracę dużo bardziej krytycznie, z całą pewnością nie o takie "kowalstwo" mi chodzi i nie jest to kierunek w którym chciałbym podążyć. Reasumując, zrobiłem coś czego nie chciałem zrobić... Po prostu pięć prętów z jakimiś tam przyczepionymi listkami... w dodatku nieudolnie. No cóż nie pierwszy i ostatni raz, zabrakło mi pomysłu , umiejętności, doświadczenia... tego czegoś
Ps. Co do przestrzni zgadzam się jest za ciasno, zakładałem margines 5 cm na stronę... Mierzył kolega, no cóż chyba niezbyt dokładnie, dobrze że nie musiałem czegoś obciąć
Pochwały są fajne i mam do nich dystans. Konstruktywna krytyka i porażki mobilizują mnie do cięższej pracy
Ps. Co do przestrzni zgadzam się jest za ciasno, zakładałem margines 5 cm na stronę... Mierzył kolega, no cóż chyba niezbyt dokładnie, dobrze że nie musiałem czegoś obciąć
Pochwały są fajne i mam do nich dystans. Konstruktywna krytyka i porażki mobilizują mnie do cięższej pracy
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Leon - proszę
Saduria - czekam z niecierpliwością na Twoje prace nie-nożowe
Saduria - czekam z niecierpliwością na Twoje prace nie-nożowe
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Bardzo ładny ten wieszak!
P.S
Ma dość Scytyjski styl....ot pierwszy z brzegu....
P.S
Ma dość Scytyjski styl....ot pierwszy z brzegu....
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Dzięki Ibor, do dziś nie słyszałem o takim stylu. Poszukam sobie w google jeszcze jakieś prac
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Pochwalę się chociaż że sportowego punktu widzenia nie ma czym
Czwarte miejsce na czterech uczestników Temat pracy KOŁATKA ( w sumie fart bo jedną już kiedyś zrobiłem, nie zastanawiałem się za długo i postanowiłem zrobić coś podobnego)
Od lewej do prawej po kolei 1,2,3, i 4 miejsce Mimo mizernego wyniku, jestem zadowolony z występu. Pracowało mi się dobrze i sprawnie, zmieściłem się w zadanym czasie i zrobiłem co zamierzałem po kowalsku bez wiertarki, szlifierki...
Wykończenie szczotka i olej na gorąco
Ps. Na koniec wyznanie: Kocham tradycyjne paleniska kowalskie
Muszę jak najszybciej sobie takie zrobić.
Czwarte miejsce na czterech uczestników Temat pracy KOŁATKA ( w sumie fart bo jedną już kiedyś zrobiłem, nie zastanawiałem się za długo i postanowiłem zrobić coś podobnego)
Od lewej do prawej po kolei 1,2,3, i 4 miejsce Mimo mizernego wyniku, jestem zadowolony z występu. Pracowało mi się dobrze i sprawnie, zmieściłem się w zadanym czasie i zrobiłem co zamierzałem po kowalsku bez wiertarki, szlifierki...
Wykończenie szczotka i olej na gorąco
Ps. Na koniec wyznanie: Kocham tradycyjne paleniska kowalskie
Muszę jak najszybciej sobie takie zrobić.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Gratulacje
Porażka jest po prostu okazją, by spróbować ponownie, tym razem bardziej przemyślanie.
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Leon może na złomie jakieś palenisko znajdziesz w twojej części polski to podobno prawdopodobne - tylko najlepiej pojechać z kimś kto ma szczęście, w odpowiedni dzień i jeszcze nie myśleć że po palenisko . Ja sam się zastanawiam co w moim starym jest nie tak bo ma wym 100 x 140 x 50 , napęd z suszarki i jakoś nie mogę go rozbujać powyżej tyśia - kombinuje że otworów za mało ale więcej się nie zmieści ...(9 x 10 mm ).
Co do konkursu solidnie , wykonane estetyczne i z wykorzystaniem podkowy czego chcieć więcej ? ( poza tym komisja jak każdy człek może się pomylić )
Co do konkursu solidnie , wykonane estetyczne i z wykorzystaniem podkowy czego chcieć więcej ? ( poza tym komisja jak każdy człek może się pomylić )
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Brawo Leon! Ja to chyba jednak Twoją bym wybrał....
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Brawo Brawo Bardzo stylowa kołatka
Re: Wykute w chlewiku ;-)
I co? Dalej za dublera chcesz uchodzić?
Podzielam opinię Tomka
Podzielam opinię Tomka