Wyszlifowane w chlewiku
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Leon zdolny jesteś facet - ale nie idź tą drogą - zostaw coś bardziej kowalskiego
a zabawa w skórze - całkiem ok - taka nieprzegadana i to jest wielki PLUS
a zabawa w skórze - całkiem ok - taka nieprzegadana i to jest wielki PLUS
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Dziękuję, praca w skórze jest fajna, pewnie jeszcze uszyje jakieś pochewki do swoich nożyków...
Wiem że teraz strasznie rozmieniam się na drobne, buduję kurnik, robię milion innych rzeczy a nie pracuje w kuźni
Ale tak to jest niestety, ale jestem już zdrowy, a na środę już umówiłem się na kucie z Sadurią
Potem zamierzam popołudnia spędzać na pracy w Chlewiku
Ps. A jutro od rana robię rogale, tak dla odmiany
Wiem że teraz strasznie rozmieniam się na drobne, buduję kurnik, robię milion innych rzeczy a nie pracuje w kuźni
Ale tak to jest niestety, ale jestem już zdrowy, a na środę już umówiłem się na kucie z Sadurią
Potem zamierzam popołudnia spędzać na pracy w Chlewiku
Ps. A jutro od rana robię rogale, tak dla odmiany
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Piękny nożyk i pochewka
Porażka jest po prostu okazją, by spróbować ponownie, tym razem bardziej przemyślanie.
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Zgrabnie wyszedł nożyk i pochewka .
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Dziękuję.
Znów z powodu przeziębienia praca domowa.
Coś wątłego zdrowia ostatnio jestem
Na razie druga i ostatnia, bo skóra się skończyła...no może na jakiś maleństwo styknie. Miłego dnia
Znów z powodu przeziębienia praca domowa.
Coś wątłego zdrowia ostatnio jestem
Na razie druga i ostatnia, bo skóra się skończyła...no może na jakiś maleństwo styknie. Miłego dnia
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Elegancko. Brzeg ładnie wykończony.
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Gratulacje
Porażka jest po prostu okazją, by spróbować ponownie, tym razem bardziej przemyślanie.
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Marcin ! ja Cię proszę - wróć do kowalstwa ! wiem zdrowie najważniejsze, trening ważny, ale jak już siedzisz w domu to zaprojektuj coś
nóż ładny - nieprzegadany - może się podobać
nóż ładny - nieprzegadany - może się podobać
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Wracaj do zdrowia bo Andrzejki za pasem .
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Dziękuję, Lesio. Już jest dobrze.
To jeszcze jedna skórka na tasaczek
To jeszcze jedna skórka na tasaczek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wyszlifowane w chlewiku
No powiedziałabym rewelka, gdyby nie to, że tam gdzie ostrze powinny być trzy warstwy skóry.
Ciekawe czy Ci się nie potnie?
Ciekawe czy Ci się nie potnie?
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Coś się pewnie potnie....z tym że zrobiłem to z kawałka skóry stosowanej przez szewców chyba na podeszwy, wyglądała jak sprasowana, gładka z obu stron, duża gęstości jakby ją sprasowali
Ciężko się wycinało a otwory musiałem wywiercić bo nie do przebicia szydłem.
Ciężko się wycinało a otwory musiałem wywiercić bo nie do przebicia szydłem.
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Ładnie wygląda ale napisz jak się spisuje w praktyce .