Prace lewą ręką
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
- BANAN
- arcyweteran forum
- Posty: 6485
- Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
- Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa
Re: Prace lewą ręką
A ja się zastanawiałem jak ty te kabaczki nakładasz, że Ci nie spadają
Kontakt 517355290
Re: Prace lewą ręką
Saduria - Lekarz przed wyjazdem umówiony, jak zawsze brak czasu. Oko, szkoda pisać. Mam zakaz pracy i zwolnienie.
55hrc przy jednolitym harcie to nawet za dużo, koło 10% pęka przed czasem ( 2 lata). Selektywnie jak do tej pory jest OK.
Janusz, na początku kroiłem długie pasy i drucikiem.
55hrc przy jednolitym harcie to nawet za dużo, koło 10% pęka przed czasem ( 2 lata). Selektywnie jak do tej pory jest OK.
Janusz, na początku kroiłem długie pasy i drucikiem.
Re: Prace lewą ręką
Nie wiem co napisać.
Kolejna praca, bywają chwile przyjemne, ale nieczęsto.
Kolejna praca, bywają chwile przyjemne, ale nieczęsto.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Prace lewą ręką
Piękna robota. Ta głowica to jakoś inkrustowana?
Re: Prace lewą ręką
Też nie wiem co napisać
Re: Prace lewą ręką
Dziękuję Wszystkim.
Saduria, całość tak zrobiona. Głębokie grawerowanie, w rowkach osadzony mosiądz na ciepło. Końcowy efekt, rysunek wypukły. Dodam, wyszło w niektórych partiach średnio.
Saduria, całość tak zrobiona. Głębokie grawerowanie, w rowkach osadzony mosiądz na ciepło. Końcowy efekt, rysunek wypukły. Dodam, wyszło w niektórych partiach średnio.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Prace lewą ręką
Pierwszy raz zrobiłem coś porządnie.
Poprzedzone chyba z czterema prototypami, na każdym kilka prób odległości, szerokości otworów i takie tam, aż do zmęczenia. Błędy w gwintowaniu, centrowaniu ( brak frezarki ) , zakupach materiału. Metr rury, znikał jak płomień zapałki .
Ale mam, NIE! właściwie to mamy pięciocentymetrowe ostatnie dwa kawałki. Pracują, dokładnie tak jak chcę.
Poprzedzone chyba z czterema prototypami, na każdym kilka prób odległości, szerokości otworów i takie tam, aż do zmęczenia. Błędy w gwintowaniu, centrowaniu ( brak frezarki ) , zakupach materiału. Metr rury, znikał jak płomień zapałki .
Ale mam, NIE! właściwie to mamy pięciocentymetrowe ostatnie dwa kawałki. Pracują, dokładnie tak jak chcę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Prace lewą ręką
To jakiś pneumatyczny sprzęt do grawerowania?
Sorry za pytanie ale jestem laikiem
Sorry za pytanie ale jestem laikiem
Re: Prace lewą ręką
Tak, pneumatyczna grawerka, pomysłu pewnego rosyjskiego mechanika maszyn hutniczych.
Wcześniej wykonałem na wzór hamerykański, szybką, głęboko kopiącą, ale brakowało tego czegoś co poczułem mając w ręku grawerkę Łukasza M. na tajnym spotkaniu w S.....e. Ślinka mi pociekła, widziałem jak Saduria westchnęła, a na dodatek w wymianie z Jarkiem M. dostałem świetne imadło ślusarskie. Już nie mogłem zasnąć.
Tym razem z nierdzewki, co by sól morska nie zaszkodziła.
Choć stara robotę robiła.
Warto jeździć na spotkania, zawsze coś dobrego się zdarzy!
Wcześniej wykonałem na wzór hamerykański, szybką, głęboko kopiącą, ale brakowało tego czegoś co poczułem mając w ręku grawerkę Łukasza M. na tajnym spotkaniu w S.....e. Ślinka mi pociekła, widziałem jak Saduria westchnęła, a na dodatek w wymianie z Jarkiem M. dostałem świetne imadło ślusarskie. Już nie mogłem zasnąć.
Tym razem z nierdzewki, co by sól morska nie zaszkodziła.
Choć stara robotę robiła.
Warto jeździć na spotkania, zawsze coś dobrego się zdarzy!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Prace lewą ręką
Piękne