Choroba wibracyjna

Bezpieczeństwo jest najważniejsze!

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Nikiel
Administrator
Posty: 2237
Rejestracja: 28 sie 2009, 21:50
Lokalizacja: Jasło

Choroba wibracyjna

Post autor: Nikiel » 22 cze 2010, 22:56

Część z Was wie o co chodzi, ale reszta może nie zdaje sobie sprawy z tego, jak duże zagrożenia dla ich zdrowia stanowią wibracje.

najpierw foto:
tak wygląda objaw Raynauda, czyli vibration white finger
Obrazek
Obrazek


właściwie to tak wygląda na początku, potem może się to zmienić w coś brzydszego.

Obrazek


Obrazek

Białe palce to tylko jeden z skutków, jakie powodują wibracje w naszych łapach.

Skąd się biorą WIBRACJE? Z wiertarek, szlifierek, młotów, młotków, narzędzi pneumatycznych.

CZY KOWALE SĄ NARAŻENI??? Odpowiedzcie sobie sami, ile godzin tygodniowo używacie takich narzędzi.

Co jeszcze sprzyja rozwijaniu się Zespołu Wibracyjnego?


PRACA W ZIMNIE
i zimne przedmioty (materiał, narzędzia)!!!!


FAJKI!!! nikotyna powoduje skurcz naczyń krwionośnych w organizmie i może prowadzić do objawu Raynauda! nie tak rzadko zdarza się, że palaczowi trzeba amputować kończynę.

tutaj mała broszurka:

Wibracja miejscowa – kończyny górne
Rady dla pracowników
(Hand-arm vibration - Advice for employees)
Co to jest wibracja miejscowa?
Wibracja miejscowa to drgania przenoszone do organizmu przez ręce i ramiona z ręcznych narzędzi z
napędem. Skutkiem długotrwałego narażenia na wibrację miejscową może być zespół wibracyjny (handarm
vibration syndrome - HAVS) oraz zespół cieśni nadgarstka (carpal tunnel syndrome).
Zespół wibracyjny (HAVS)
• Uszkadza nerwy, naczynia krwionośne, mięśnie i stawy dłoni, nadgarstka i ramienia.
• Nieleczony może spowodować dotkliwe kalectwo.
• Obejmuje tzw. objawy Raynauda (vibration white finger), które mogą powodować dotkliwy ból palców.
Zespół cieśni nadgarstka
Zespół cieśni nadgarstka to uszkodzenie układu nerwowego, które może powodować ból, mrowienie,
drętwienie i osłabienie niektórych części dłoni. Powstaje między innymi w wyniku oddziaływania wibracji.
Wczesne objawy, na które należy zwracać uwagę
• Mrowienie i drętwienie palców (które może powodować zaburzenia snu).
• Brak czucia w palcach.
• Utrata siły w rękach (trudniej jest podnosić lub trzymać ciężkie przedmioty).
• Pod wpływem zimna i wilgoci czubki palców bledną, a potem czerwienieją i pojawia się ból, gdy palce
wracają do stanu normalnego (objawy Raynauda).
Jeśli nadal używa się narzędzi o wysokim poziomie wibracji, objawy te mogą ulec pogorszeniu, będą to na
przykład:
• trwałe odrętwienie rąk i zupełny brak czucia;
• trudności z chwytaniem małych przedmiotów, np. śrubek czy gwoździ;
• objawy Raynauda mogą się pojawiać częściej i obejmować więcej palców.
Kto jest zagrożony
Zagrożone są osoby, które regularnie używają ręcznych narzędzi i maszyn z napędem takich jak:
• kruszarki i wibratory do betonu;
• szlifierki, przecinarki kątowe;
• wiertarki udarowe;
• dłuta pneumatyczne;
• piły łańcuchowe, wykaszarki, strzygarki do żywopłotów, kosiarki elektryczne/spalinowe;
• urządzenia do szorstkowania czy pistolety igłowe.
Zagrożenie występuje również podczas trzymania obrabianych przedmiotów, wibrujących w wyniku
obrabiania maszynami takimi jak np. szlifierki stojakowe.
Jak można zmniejszyć ryzyko?
Pracodawca ma obowiązek zapewnić pracownikom ochronę przed zespołem wibracyjnym i zespołem
cieśni nadgarstka, jednak pracownik powinien w tym pomagać i na przykład zapytać, czy dane prace
mogłyby zostać wykonane inną metodą, bez użycia wibrujących maszyn i narzędzi. Jeśli okaże się to
niemożliwe:
• Poproś o możliwość korzystania z odpowiednich urządzeń o niskim poziomie wibracji.
Health and Safety
Executive
• Zawsze używaj narzędzi odpowiednich do danego rodzaju pracy (aby szybciej wykonać zadanie i
ograniczyć narażenie na wibrację miejscową).
• Skontroluj narzędzia przed użyciem, aby się upewnić, że są w odpowiednim stanie, a usterki zostały
naprawione - w celu uniknięcia zwiększonej wibracji wynikającej z usterek lub z ogólnego zużycia.
• Dbaj o to, aby urządzenia do cięcia były zawsze ostre, co zapewni ich skuteczność.
• Zmniejsz długość okresów używania danego urządzenia wykonując w międzyczasie inne prace.
• Unikaj stosowania nadmiernej siły i nadmiernego ściskania narzędzi lub obrabianych przedmiotów.
• Przechowuj narzędzia tak, aby ich uchwyty nie były zbyt zimne przy następnym użyciu.
• Aby utrzymać dobre krążenie krwi staraj się:
- nie dopuszczać do marznięcia i przemoknięcia (w razie potrzeby noś rękawice, czapkę, odzież
nieprzemakalną i okłady rozgrzewające, jeśli są dostępne);
- rzucić lub ograniczyć palenie, ponieważ palenie tytoniu zmniejsza przepływ krwi;
- masować i gimnastykować palce podczas przerw w pracy.
Co jeszcze można zrobić?
• Naucz się rozpoznawać wczesne symptomy zespołu wibracyjnego.
• Niezwłocznie zgłaszaj wszelkie objawy pracodawcy lub osobie przeprowadzającej badania kontrolne.
• Stosuj się do wprowadzonych przez pracodawcę metod służących ochronie przed HAVS.
• Zwróć się o radę do przedstawiciela związków zawodowych ds. BHP lub do przedstawiciela załogi.
Współdziałaj z pracodawcą, aby powstrzymać zespół wibracyjny i zespół cieśni nadgarstka zanim
zaczną ci przysparzać problemów.
Więcej informacji nt. wibracji można znaleźć w bezpłatnej ulotce HSE pt. Control the risks from hand-arm vibration
(Ograniczenie zagrożeń wynikających z wibracji miejscowej) INDG175(rev2) oraz na stronie internetowej HSE dotyczącej
wibracji: www.hse.gov.uk/vibration.
Niniejszy poradnik zawiera wskazówki, które nie są obowiązkowe, ale mogą się okazać przydatne. Poradnik jest dostępny za
opłatą w pakietach po 25 egzemplarzy z HSE Books, ISBN 0 7176 6118 0. Można również otrzymać pojedyncze bezpłatne
egzemplarze, tel. 01787 881165.
© Crown copyright Publikację można swobodnie powielać, o ile nie jest to robione dla celów reklamy, rekomendacji lub
sprzedaży. Wydanie pierwsze: 06/05. Prosimy o wymienienie HSE jako źródła.
INDG296(rev1) 06/05 C2000
Druk i publikacja: Health and Safety Executive (inspektorat zdrowia i bezpieczeństwa pracy).


Przemyślcie sprawę i dbajcie o swoje zdrowie!
ludzie dzielą się na dwie grupy:) pierwsza grupa to ludzie, którzy dzielą ludzi na dwie grupy, a druga to ludzie którzy tego nie robią :P

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 23 cze 2010, 13:47

Nie no, nie jest tak źle jeszcze mi paluchy nie bieleją ;-)
Kontakt 517355290

Awatar użytkownika
Nomad
Moderator
Posty: 2263
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:34
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nomad » 23 cze 2010, 17:41

Niezbyt przyjemnie to wyglada na tych zdjęciach.
Mógłbyś wstawiac wiecej takich rzeczy?
Napewno przyda się to nam wszystkim.

Awatar użytkownika
Nikiel
Administrator
Posty: 2237
Rejestracja: 28 sie 2009, 21:50
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nikiel » 23 cze 2010, 19:21

Daj Ci Boże zdrowie!:) i niech Ci nigdy nie bieleją.

W 2003 roku robiono badania na szwedzkich mechanikach samochodowych. Średnio mieli kontakt z wibrującymi narzędziami 14 minut dziennie. 11 minut używali kluczy pneumatycznych, a w pozostałym czasie szlifierek, wiertarek itd.

Średnia wieku 33 lata (najstarszy badany 63l a najmłodszy 18 l). Średnia pracy z narzędziami wib. w tej grupie, to było 12 lat.

u 24% wystąpił objaw białych palców (spowodowany zimnem)
u 25% występowało drętwienie rąk (niezależnie czy pracowali na sprzęcie czy nie)
u 4% ręce drętwiały , ale przestawały krótko po tym jak przerywali pracę.
u 13% nastąpił spadek siły rąk (chodzi o chwyt)
u 42% występowały bóle rąk

Palacze stanowili duży procent badanych.

źródło:

"Hand-arm vibration syndrome in Swedish car mechanics"
L Barregard, L Ehrenström, K Marcus

Occup Environ Med 2003;60:287–294

wnioski z badań były takie, że mechanicy są bardzo narażenia na zespół wibracyjny,
a normy ISO są do du..py i że lekceważy się wibracje.

Jasne, że mechanik to nie kowal, ale oni byli narażenia na drgania tylko 14 min dziennie.

A jak kowal szlifuje 4-5 godzinek na dzień? a niech robi nawet 1,5 godziny szlifierką, a resztę dnia rypie młotem(który jest zawsze za ciężki!!!), to to już jest sporo.

Ty Banan już kilka lat w zawodzie pracujesz i nie masz białych palców, ale są inne objawy które pojawiają się częściej i po krótszym okresie pracy(drętwienie, ból).
Moje badania były anonimowe, grupa miała 32 osoby i trzem młodym chłopakom palce bieleją. Tak za wesoło to to nie wygląda.
ludzie dzielą się na dwie grupy:) pierwsza grupa to ludzie, którzy dzielą ludzi na dwie grupy, a druga to ludzie którzy tego nie robią :P

Awatar użytkownika
rav08
forumoholik
Posty: 1222
Rejestracja: 02 wrz 2009, 19:50
Lokalizacja: Jasło
Kontakt:

Post autor: rav08 » 23 cze 2010, 20:04

A mogłem być takim szczęśliwym pracownikiem :cry: :cry: :cry:

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 24 cze 2010, 09:34

Dla mnie już za późno na zmianę fachu,więc będę próbował zapobiegać; rzucę papierochy,a detale przed spawaniem będę malował podkładem mimo protestów Harlema by jak najmniej używać wibrujących narzędzi,a w żelazo młotkiem będę stukał tylko w dobrze nagrzane by nie oddawało po łapach ;-) A młodzież musi teraz się dobrze zastanowić czy na pewno chce swoje życie związać z kowalstwem.
Kontakt 517355290

Grzesiek
Posty: 338
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:56
Lokalizacja: Łęg k. Makowa Maz
Kontakt:

Post autor: Grzesiek » 24 cze 2010, 13:05

Nikiel, a jak to jest w moim przypadku? W zimie wielokrotnie w ciągu dnia tracę czucie w palcach. Ogrzewam je troszkę i znowu pracuję a po 15 - 30 min znowu tracę czucie. Najbardziej doskwiera mi zimno nie wibracje, kontakt z zimna stalą, no i fakt że szlifierka dmucha na palce zimnym powietrzem. Nie zauważyłem żeby mi bielały palce, ale marzną mi straszliwie.
Dodam że w kuźni hula wiatr i jest tak na zewnątrz.
W letniej porze nie zauważyłem żadnych objawów o których pisałeś w ankiecie. No może raz do roku jak mam naprawdę dużo szlifowania to czuję mrowienie.

No więc interesuje mnie Twoja opinia czy taka praca w zimnie jest bardzo groźna dla zdrowia czy tylko trochę... i mogę sie nie przejmować :)
"kowal po to ma kleszcze żeby różne rzeczy trzymać"

Awatar użytkownika
Nikiel
Administrator
Posty: 2237
Rejestracja: 28 sie 2009, 21:50
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nikiel » 25 cze 2010, 20:08

to zależy jak bardzo lubisz swoje ręce:)

bardzo źle jest pracować w chłodzie! Z różnych powodów nie tylko z powodu zespołu wibracyjnego.

Jeśli chodzi o wibracje to to to jest straszne cholerstwo! Są dwa rodzaje drgań: miejscowe i ogólne.

Na ogólne są narażeni pracownicy dużych zakładów, (gdzie wszystko się trzęsie i roznosi się po posadzce), oraz operatorzy jakichś maszyn, budowlanych, rolniczych , środków transportu itp, które tez się całe trzęsą. wibracje ogólne działają na cały organizm,

W kowalskiej robocie raczej nie ma wibracji ogólnych (no chyba że w kuźniach przemysłowych), kowale są raczej narażeni na wibracje miejscowe, przenoszone do rąk z narzędzi, albo z obrabianego materiału, który się trzyma w rękach.

Jeśli chodzi o drgania miejscowe to można wyróżnić 3 postaci kliniczne zespołu wibracyjnego:

- postać naczyniowo- nerwową
-kostno- stawową
- mieszaną
czyli drgania rozwalają nasze stawy, kości, naczynia krwionośne i nerwy.

Każdy ma inny organizm i różną wytrzymałość , więc różnie może być z czasem wystąpienia objawów.

jedno jest pewne, wibracje szkodzą i nie ma z tym żartów.
niektóre grupy zawodowe, które pracują w szkodliwych warunkach mają co jakiś czas przymusowe badania. U kawali tak niema, a być powinno. Drgania, hałas, toksyczne opary ze spawania (to oddzielny temat, który by warto było poruszyć), gazy z paleniska, urazy, przeciążenia to prawdziwa jest masakra dla zdrowia!

moja rada jeśli chodzi o wibracje jest taka:
nie narażać się niepotrzebnie na drgania!,
robić przerwy w szlifowaniu ,
nie pracować w zimnie,
inwestować w sprzęt który ma rozwiązania antywibracyjne (obudowy, uchwyty), pracować na możliwie sprawnym sprzęcie.
ważna jest ergonomia np. nie szlifować kątówką z jednej ręki, a jak już to ta szlifierka powinna być cieniutka, żeby się ja dało łatwo objąć ręką.

Słuchać organizmu, jak palce drętwieją to nie za dobrze, jak boli, nie daje spać, sinieje,bieleje, mrowi, strzyka itp itd to trzeba się zastanowić, coś pozmieniać , do lekarza wybrać, badania porobić.

Grzechu, ja nie jestem lekarzem i moja opinia nic nie znaczy. Jesteś duży , wiesz, że pracujesz w szkodliwych warunkach. jak długo będziesz w stanie pracować to zależy tylko i wyłącznie od tego jak będziesz o siebie dbał. Skoro tracisz czucie w rękach, to znaczy że coś jest nie tak. Ja bym zmienił warunki pracy i oszczędzał łapy. Im wcześniej tym zdrowiej.


O samochody to wszyscy dbają(remonty, badania techniczne , wymiana oleju , filtrów, dobre paliwko, a to coś w silniku, a to coś w zawieszeniu i po dziurach się nie jeździ i silnika sie nie żyłuje ). nie daj Boże jak w autku cos stuka, to od razu się sprawdza wymienia, naprawia:) sie dba- sie ma

A w swojej najważniejszej maszynie, czyli w organizmie to co się robi? Paliwo- żre się byle co, filtry pozatykane smołą z fajek, przewody paliwowe zalepione miażdżycą , cholesterolem i ciul wie czym, baterie zasiarczone i niewłaściwie naładowane. wielogodzinna praca na najwyższych obrotach. jak długo można pracować na takim sprzęcie zanim coś wysiądzie?
ludzie dzielą się na dwie grupy:) pierwsza grupa to ludzie, którzy dzielą ludzi na dwie grupy, a druga to ludzie którzy tego nie robią :P

Grzesiek
Posty: 338
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:56
Lokalizacja: Łęg k. Makowa Maz
Kontakt:

Post autor: Grzesiek » 29 cze 2010, 11:29

Nikiel, dzięki za wyczerpującą odpowiedź, robisz tutaj dobrą robotę.
Ja o samochód nie dbam... mam mercedesa beczkę i wychodzę z założenia, że wytrzyma wszystko...
Mam nadzieję że mój organizm też jeszcze trochę pociągnie.
A tak poważnie to dbam o swoje zdrowie i uważam na siebie, ale ocieplenie mojej kuźni to gigantyczny koszt. Jak zrobię to w ciągu 5 najbliższych lat to będzie sukces.
Mam 100m2 powierzchni i wysoko na 7 m. Wybudowałem taki wysoki budynek żeby nie truć się gazami i żeby w lato było chłodno. No ale coś za coś, z ociepleniem tego i ogrzaniem to tragedia :).
"kowal po to ma kleszcze żeby różne rzeczy trzymać"

Tomek Błotnicki
Posty: 114
Rejestracja: 11 sty 2010, 10:25
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Tomek Błotnicki » 06 lip 2010, 20:03

a ja u siebie zauważam objawy, stresa miałem na początku niezłego, teraz trochę bardziej świadomie do tego podchodzę. Jedna rzecz, którą zrobiłem, to rzuciłem palenie - po 16 latach palenia (dzięki Yarowi). Zawsze to dodatkowa motywacja, że nie amputują mi paluchów...
Nikiel, a tych rękawic antywibracyjnych to dalej nie kupiłem... nie mogę się zebrać...

Awatar użytkownika
Blady
Posty: 119
Rejestracja: 20 cze 2010, 09:19
Lokalizacja: Byczyna

Post autor: Blady » 06 mar 2011, 10:53

gdzie mozna znaleźć dobre rękawice anty wibracyjne?
pomysłowość jest trzecią ręką rzemieslnika:)

http://artifex-rzemioslo.pl/?strona=o_nas

yakiba
Posty: 270
Rejestracja: 30 sty 2010, 15:23
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: yakiba » 06 mar 2011, 20:52

Na studiach pracowałem przez 7 dni w odlewni żeliwa .Taka dorywcza fucha ze spółdzielni studenckiej.praca polegała na odbijaniu nadlewów i wybijaniu form za pomocą 5kg młota. Od tej pory mam właśnie takie drętwienie palców. Ale praca z młotkiem mi nie przeszkadza, po prostu nauczyłem się ,że młotek trzyma się luźno przy uderzeniu a jak chcę uderzyć mocniej biorę cięższy młotek.Niestety po pracy ze szlifierką nawet w odpowiednich rękawicach mam przez kilka dni drętwiejące ręce czasem z bólem w nocy. I to tylko przez 7 dni pracy- nikt mi nie powiedział jak to robić dobrze.

malamut
Posty: 5
Rejestracja: 24 lut 2011, 21:33
Lokalizacja: woj. łódzkie

Post autor: malamut » 06 mar 2011, 21:56

'A młodzież musi teraz się dobrze zastanowić czy na pewno chce swoje życie związać z kowalstwem.'
wiem że macie tutaj rację z tymi wibracjiami, ale zdziebko wkurzające jest to...
wibracje są złe - nie kujcie
promieniowanie jest złe - nie siedźcie przy kompie
słabe oświetlenie jest złe - nie czytajcie przy świetle słabym
pyły są złe (pylica) - nic nie wdychajcie
palenie jest złe - nie palcie...
gdyby z takich powodów rezygnować z kowalstwa... przecież można się nauczyć dobrze uderzać młotkiem, prawda? wszystko jest niebezpieczne w jakimś stopniu

Awatar użytkownika
Matthan
Posty: 400
Rejestracja: 28 sie 2009, 22:01
Lokalizacja: Augustów

Post autor: Matthan » 06 mar 2011, 22:05

Wszystko ok, ale właśnie trzeba ludzi uświadomić bo ja wcześniej nie znałem tej choroby a teraz będę robił wszystko aby jej uniknąć tak?
Nie ma jak dym z kuźni, fajka w zębach
<Duch wieje przez świat>
Moje zdjęcia

malamut
Posty: 5
Rejestracja: 24 lut 2011, 21:33
Lokalizacja: woj. łódzkie

Post autor: malamut » 06 mar 2011, 22:59

co racja to racja :P w emigrantach mrożka było właśnie o tym (chyba)

edyta: rozkojarzenie :oops:
Ostatnio zmieniony 07 mar 2011, 22:02 przez malamut, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „BHP - safety first”