spawanie mosiądzu, miedzi i innych metali nieżelaznych
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
spawanie mosiądzu, miedzi i innych metali nieżelaznych
Tak się zastanawiam jak łączyć te metale. Czytałem gdzieś w necie, że np. mosiądz lutuje się, a nie spawa. Spoiwo zawsze musi mieć mniejsza temperaturę topnienia niż łączone elementy. Czy te metale da się spawać tigiem lub innym urządzeniem? Jeżeli robimy coś. np z miedzi czy mosiądzu fajnie byłoby to połączyć w niewidoczny sposób, a to możliwe chyba tylko przy użyciu spoiwa z tego samego materiału?
- Kujuś
- Moderator
- Posty: 213
- Rejestracja: 28 sie 2009, 23:01
- Lokalizacja: Bystrzyca Kłodzka/Wrocław
- Kontakt:
Miedz jest spawalna , mosiądz twierdzą że także TIG iem się da to pospawać . Ale wydaje mi się że palnikiem solidnie boraksu i też się pospawa mosiądz.
Mechanika i produkcja maszyn rolniczych;
http://moj-ursus-360.blog.onet.pl/
http://ciagnik-c-715d.blog.onet.pl/
http://ciagnik-c-246a.blog.onet.pl/
http://buggy-c-545d.blog.onet.pl/
http://moj-ursus-360.blog.onet.pl/
http://ciagnik-c-715d.blog.onet.pl/
http://ciagnik-c-246a.blog.onet.pl/
http://buggy-c-545d.blog.onet.pl/
niedawno spawałem mosiądz i tak:
lut do mosiądzu to teoretycznie lut srebrny ale cena lekko zaporowa bo prawie 1000 pln za kg :-? , niezbędny palnik tlenowy z propanem lub acetylenem,
jeżeli lekkie detale można polutować cyną, zdecydowanie najłatwiejsze w wykonaniu (nieco pasty lutowniczej tej do miedzianych rur i lut cynowy twardy) ale niska wytrzymałość no i widoczny inny kolor połączenia, tu wystarczy dobrze brzejąca lutownica bądź palnik na propan/butan,
da się spawać tym samym materiałem (tak robiłem właśnie) ale zdecydowanie najcięższe do wykonania, chodzi właśnie o to, że wtedy materiał łączony i dodawane spoiwo ma identyczną temp topnienia i cholernie ciężko wyczuć moment by nie przegrzać bo materiał płynie, generalnie wymaga cierpliwości ale da się i w ten sposób mamy mocne połączenie bez różnicy kolorów, tu również niezbędny palnik tlenowo - propanowy lub acetylenowy,
próbowałem grzać materiał TIGiem, i grzeje zdecydowanie najlepiej ale ze względu na cieniastwo moje w tej dziedzinie zaraz odstąpiłem od tej metody :-)
lut do mosiądzu to teoretycznie lut srebrny ale cena lekko zaporowa bo prawie 1000 pln za kg :-? , niezbędny palnik tlenowy z propanem lub acetylenem,
jeżeli lekkie detale można polutować cyną, zdecydowanie najłatwiejsze w wykonaniu (nieco pasty lutowniczej tej do miedzianych rur i lut cynowy twardy) ale niska wytrzymałość no i widoczny inny kolor połączenia, tu wystarczy dobrze brzejąca lutownica bądź palnik na propan/butan,
da się spawać tym samym materiałem (tak robiłem właśnie) ale zdecydowanie najcięższe do wykonania, chodzi właśnie o to, że wtedy materiał łączony i dodawane spoiwo ma identyczną temp topnienia i cholernie ciężko wyczuć moment by nie przegrzać bo materiał płynie, generalnie wymaga cierpliwości ale da się i w ten sposób mamy mocne połączenie bez różnicy kolorów, tu również niezbędny palnik tlenowo - propanowy lub acetylenowy,
próbowałem grzać materiał TIGiem, i grzeje zdecydowanie najlepiej ale ze względu na cieniastwo moje w tej dziedzinie zaraz odstąpiłem od tej metody :-)
zawsze trzeba widzieć plusy w minusach
Mosiądzu TIG-em na DC nie pospawasz na pewno. Cynk będzie odparowywał i będziesz miał pumeks nie spaw.Naostrzysz się tylko elektrod,a efekt będzie mizerny (jeśli w międzyczasie się nie zatrujesz). Wątpię czy prąd zmienny coś tu zmieni ale nie próbowałem to nie powiem na 100%. Na logikę jednak prąd zmienny nic tu nie pomoże. Zmiana biegunowości tez nic nie da. Zmieni się rozkład temperatur ale dalej będzie na materiale sporo za wiele żeby cynk nie przeszkadzał.
zdr
zdr
Ja też nie spawałem mosiądzu, ale na logikę biorąc, to ten cynk w składzie mosiądzu czyni metal ten niespawalnym.
scyzoryk - idź do kogoś zajmującego się chłodnictwem to na pewno odsprzeda Tobie kilka pałek topnika srebrnego. U mnie w sklepie sprzedają taki na sztuki i wychodzi 4pln za pałkę 2mm x 2mm długości ok 50 cm.
reneq - co do zamiany biegunów w tigu - nic to nie pomoże, a wręcz utrudni. Pamiętaj, że w tigu (DC) prąd płynie z elektrody w materiał, a więc materiał spawany jest grzany. Gdy odwrócisz bieguny to materiał będzie się zdecydowanie mniej nagrzewał, natomiast elektrodę w palniku będzie "żarło" w oczach.
W metodzie mma prąd płynie z materiału właśnie w elektrodę, i elektroda ładnie się topi, a nie materiał spawany.
scyzoryk - idź do kogoś zajmującego się chłodnictwem to na pewno odsprzeda Tobie kilka pałek topnika srebrnego. U mnie w sklepie sprzedają taki na sztuki i wychodzi 4pln za pałkę 2mm x 2mm długości ok 50 cm.
reneq - co do zamiany biegunów w tigu - nic to nie pomoże, a wręcz utrudni. Pamiętaj, że w tigu (DC) prąd płynie z elektrody w materiał, a więc materiał spawany jest grzany. Gdy odwrócisz bieguny to materiał będzie się zdecydowanie mniej nagrzewał, natomiast elektrodę w palniku będzie "żarło" w oczach.
W metodzie mma prąd płynie z materiału właśnie w elektrodę, i elektroda ładnie się topi, a nie materiał spawany.
- Salaputro
- Administrator
- Posty: 678
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 02:42
- Lokalizacja: Mosina k/Poznania
- Kontakt:
reneq taką cienką blachę mosiężną to TIG-iem nie bardzo się spawa - ogólnie rzecz biorąc to spawanie tak cienkiej blachy jest trudne - szczególnie gdy masz duże formatki i ma być później polerowane. Dawniej wiele mosiężnych blaszek łączono na cynę - bo tak łatwiej i nie wprowadza się do złącza naprężeń jak po spawaniu. Wracając do spawania Tig-iem mosiądzu to daje się DC spawać bez większych problemów - jedynym minusem jest spore zadymienie - dlatego trzeba mieć dobrą wentylację albo spawać w masce - bo jeśli powdychasz za dużo oparów cynku to dostaniesz gorączki cynkowej (bardzo niemiła przypadłość). Mój dobry kolega mający odlewnię mosiądzu spawa tigiem odlewy z powodzeniem już jakieś 8 lat a sprzęt ma stosunkowo prosty - Kemppi Minarc 150 + uchwyt z zaworkiem - natomiast precyzyjne spawanie wykonuje palnikiem używając lutu srebrnego (np renowacja starych naczyń liturgicznych itp)...
Z boraksem nie próbowałem nie wiem nawet jak miałbym się do tego zabrać
Polepić się da ale tak jak mówiłem spoiną to tego nazwać nie można.
Sorki za zamieszanie ale zapomniałem, że to kowalskie forum i pod rentgen tu się raczej nie spawie:)
Salaputro ten twój kolega spawa to tak normalnie czy tez używa boraksu?
Chętnie bym się dowiedział więcej na ten temat?
zdr
Polepić się da ale tak jak mówiłem spoiną to tego nazwać nie można.
Sorki za zamieszanie ale zapomniałem, że to kowalskie forum i pod rentgen tu się raczej nie spawie:)
Salaputro ten twój kolega spawa to tak normalnie czy tez używa boraksu?
Chętnie bym się dowiedział więcej na ten temat?
zdr
spoko, Znalazłem takie coś- http://allegro.pl/drut-spawalniczy-do-m ... 29369.html Nie testowałem,ale nie wykluczone że zawiera już topnik, spawanie z boraksem trzeba zacząć od naniesienia topnika (nagrzać materiał i spoiwo tak by boraks się przykleił) daje spory nadmiar czyli kilka razy powtarzam czynność i zaczynam spawanie, topnik pływa po powierzchni stopionego metalu, zero dymu i pienienia, nawet przy dłuższym grzaniu.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 30 sty 2011, 04:51
- Lokalizacja: Rzeszów
http://sklep.zatechs.com/index.php/cPath/56_73 tu mają różne luty do metali kolorowych, kolor lutu też można dobrać to materiału łączonego, najlepiej oczyszczać boraksem rozpuszczonym w wodzie