szlifierka kątowa

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Kajak
Posty: 204
Rejestracja: 15 cze 2011, 16:45
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Kajak » 06 maja 2012, 17:34

TomekS pisze:I teraz pytanie za 1000 punktów: czy lepiej w takim razie kupić 10 "boszek" w cenie 1 makity, 4 od razu wywalić, 2 po miesiącu, ale jeszcze 4 nam zostaje, i pożyją pewnie tyle co jedna makita :mrgreen:
witam, proste pytanie. Wolę jedną szlifierkę lepsiejszą. Dlatego,że kiedyś jak szlifowałem szlifierką z hipermarketu to po chwili nie mogłem dziadostwa utrzymać z ręce, bo taka gorąca była :) Poza tym 10 "boszek" zajmuje dużo miejsca, a ja na razie mam mały warsztat :P
Pozdrawiam serdecznie!

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3842
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » 06 maja 2012, 18:32

ja mam jedną, ale powiem ci że nie obraził bym się gdyby ktoś sprezentował mi drugą najlepiej z regulacją obrotów:mrgreen: Jedna jest wtedy do cięcia, a na drugiej możesz mocować czy tarczę do szlifowania czy szczotkę... Wygoda i szybkość pracy. Do zastosowań amatorskich jedna spokojnie wystarczy. Do profesjonalnego warsztatu kilka sztuk w tym ze dwie proste do frezów palcowych.
Obrazek

Awatar użytkownika
dambas
Posty: 274
Rejestracja: 08 maja 2010, 22:28
Lokalizacja: Stara Wieś/ Lublin

Post autor: dambas » 06 maja 2012, 21:38

Zdecydowanie jedną dobrej firmy!!!! Regulacja obrotów jest potrzebna zwłaszcza gdy zakładamy szczotkę doczołową:))))) najlepiej mieć 5 sztuk jedna do ciecia, szlifowania, polerka, szczotka, i trzepieniowa.
NIe traci się czasu na zmianę tematu tarczy... Dodam tylko że te szifierki 1400w boscha w górnej półki sa zdecydowanie cieższe niz podaje producent!!!!! i przy dłuzszej pracy łapy siadają...

Awatar użytkownika
harlem
Posty: 725
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:12
Lokalizacja: Mosina
Kontakt:

Post autor: harlem » 10 maja 2012, 21:58

a dla wzrokowców mam foty zestawu naszych 5-ciu szlifierek (wszystkie tarcze 125mm). I tak od lewej: cienka tarcza 1mm, następnie zdzieracz PFERD-a 6mm, potem listkownica, za nią tzw. PIEG i na końcu szczotka. Warto mieć w skrzyni montażowej dodatkowo szlifierkę z kompletem odpowiednich tarcz, by nie zastanawiać się za każdym razem czy takową zabraliśmy. Sporadycznie używamy szlifierki kątowej 230mm, ale to tylko w nagłych wypadkach, zdarza się to raz na parę miesięcy, mimo wszystko dobrze mieć też taki kaliber.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Marcin
Posty: 802
Rejestracja: 14 gru 2009, 10:13
Lokalizacja: Giedlarowa
Kontakt:

Post autor: Marcin » 11 maja 2012, 00:05

coś więcej o tym PIEG'u bym poprosił ;) pierwszy raz na oczy taką tarczę widzę :oops:
Młodości nie kupisz, ani nie sprzedasz

Awatar użytkownika
Kajak
Posty: 204
Rejestracja: 15 cze 2011, 16:45
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Kajak » 11 maja 2012, 19:46

nie pogada, zestaw szlifierek jak ta lala ;)
podoba mi się taki sposób na organizacje miejsca pracy w tym sensie, że narzędzia mają swoje miejsce i zawsze są pod ręką!

Ja mam szlifierkę na tarczę 230 tzw. bułgara. Waży około 7kg, nie ma łagodnego rozruchu i mogę o niej powiedzieć, że mimo swoich lat drzemie w niej konkretna moc;) nie ma żartów, ale też rzadko jej używam

Awatar użytkownika
Kuba
Moderator
Posty: 1310
Rejestracja: 11 wrz 2011, 20:25
Lokalizacja: tu i tam :)

Post autor: Kuba » 11 maja 2012, 19:59

ja kiedyś mialem szlifierke budget i była elegancka jak na taką lipną firme niestety locysko sie zatarlo i wytopiło obudowe więc na szybko zakupilem coś na targu i tu poważna porażka bo trafila mi sie firma falon tech czyli chinczyk w pierwszej urwal sie walek wirnika po zużyciu jednej tarczy z druga po wymianie bylo lepiej urwal sie po dwuch tarczach a teraz zekam na wymiene kolejny raz podkreślam że używam tylko szlifierek na tarcze 230 innymi nie umiem sie posłu :mrgreen: giwać

ateem
Posty: 389
Rejestracja: 07 paź 2010, 19:41
Lokalizacja: ełk

Post autor: ateem » 11 maja 2012, 21:40

małe OT może taki mały konkursik ze znajomości narzędzi, a mianowicie, chodzi o podanie producentów narzędzi na zdjęciu harlema ;)

Awatar użytkownika
Salaputro
Administrator
Posty: 678
Rejestracja: 01 wrz 2009, 02:42
Lokalizacja: Mosina k/Poznania
Kontakt:

Post autor: Salaputro » 13 maja 2012, 20:11

Black&Decker 750W bez regulacji ,Performance Power chinol 1200W z regulacją, nowy model chinola z regulacją 800W, Bosch 850W z regulacją , Strauss 1200W z regulacją.... 8)

Awatar użytkownika
rav08
forumoholik
Posty: 1222
Rejestracja: 02 wrz 2009, 19:50
Lokalizacja: Jasło
Kontakt:

Post autor: rav08 » 13 maja 2012, 20:25

Wygrywa Salaputro :D A te chinole to długo u was żyją?

ateem
Posty: 389
Rejestracja: 07 paź 2010, 19:41
Lokalizacja: ełk

Post autor: ateem » 14 maja 2012, 07:16

mam pytanie co do regulacji w chinolach - czy na niskich obrotach dalej szlifierka ma swoją moc? Bo spotkałem się z takimi regulacjami, że razem z obrotami spadała moc, więc i użyteczność szlifierki.

Slavek
Posty: 46
Rejestracja: 04 sie 2010, 22:20
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post autor: Slavek » 14 maja 2012, 20:23

Ja polecam Feina i Metabo. Odziwo w swoim warsztaciku mam taniego Ferma i od 5-6 lat nic mu nie dolega,co prawda używany jest amatorsko ale jak już pracuje, to bez oszczędzania :)

Być może przypadek ale zauważyłem że szlifierki z "topornym" kablem, który przy niskich temperaturach jest bardzo mało elastyczny, wręcz wogole nie jest elastyczny :) szybko się zużywają. Być może jest to oznaka, że większość częsci w danej szlifierce jest z najniższej półki, oszczędność na wszystkim ?

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3842
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » 15 maja 2012, 21:46

Metabo w Castoramie za 190 PLN. Do wyczerpania zapasów. Sam bym kupił ale z kasą słabo...
Obrazek

Awatar użytkownika
Salaputro
Administrator
Posty: 678
Rejestracja: 01 wrz 2009, 02:42
Lokalizacja: Mosina k/Poznania
Kontakt:

Post autor: Salaputro » 15 maja 2012, 22:58

Chinol o mocy 1200W żyje już dwa lata - w tym czasie wymiana szczotek 3 razy i miesiąc temu łożyska, jeśli idzie zaś o regulację to tylko w tym 1200W PP działa dobrze , natomiast w tym mniejszym nowym to jest nieporozumienie albo nie działa - albo max obroty - ale za 80 zeta nie liczyłem na zbyt wiele. Nadaje się do lekkich prac listkownicami.

Rafal L.
Posty: 707
Rejestracja: 16 maja 2010, 09:28
Lokalizacja: Płońsk
Kontakt:

Post autor: Rafal L. » 16 maja 2012, 08:29

Czy zdradzicie nam tajemnice tej tarczy PIEG ciekawy jestem co ona potrafi.A gdzie kupujecie takie dziwne tarcze listkowe?Jakieś inne niż ogólnodostępne.

ODPOWIEDZ

Wróć do „NARZĘDZIA - tools”