Najprostsze palenisko dla początkujacych :)
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Najprostsze palenisko dla początkujacych :)
Jako że sporo osób kombinuje z prostymi paleniskami na początek- pokażę jakie ostatnio zmajstrowałem do pokazów na imprezach rekonstrukcyjnych Jeszcze będę robił w formie prostej miski żeby się w plecaku mieściło na wyjazdy starożytne to też fotki wstawie
W sobotę potrzebowałem paleniska na pokaz, zaczynało się o 14 wykonałem o 9, mimo że przy odpalaniu masa była plastyczna i niewyschnięta palenisko nie popękało w ogóle
Glina dobrze schudzona piachem i dużo posiekanej słomy, to wszystko dobrze wyrobione i ulepione w takową kotlinke. Jak ktoś chce na desce lepić to polecam dać o wiele grubsze dno, bo inaczej tak jak u mnie zwęglą się dechy od żaru gliny. Ja mam miechy tradycyjne bo to do rekonstrukcji, zamiast tego śmiało można dać dmuchawę jakąkolwiek, a że węgiel potrzebuje bardzo mało nadmuchu, to rurkę można odsunąć od kilku do kilkunastu cm od wlotu, powietrze i tak się dostanie do węgla Ja mam miechy ale i tak troche odsunięte od wlotu.
Mimo ze proste palenisko i na drzewny, to bez problemu zgrzewałem na nim małe elementy, większe też się da przy zwiększonym nadmuchu No i plusem miechów jest to, że węgiel się spala wtedy kiedy mamy na to potrzebę, a nie cały czas, nawet jak kujemy.
Tak jak mówiłem, palenisko wylepione z samego rana, moze godzinkę mi to zajęło, węgiel odpalony przy wilgotnym, chwile woda parowała, później glina się wypaliła, nic nie popękało. Jakby coś pękało to trzeba na bieżąco zaszpachlować gliną
Jak ktoś ma jakieś pytania to śmiało
Pozdrawiam !
W sobotę potrzebowałem paleniska na pokaz, zaczynało się o 14 wykonałem o 9, mimo że przy odpalaniu masa była plastyczna i niewyschnięta palenisko nie popękało w ogóle
Glina dobrze schudzona piachem i dużo posiekanej słomy, to wszystko dobrze wyrobione i ulepione w takową kotlinke. Jak ktoś chce na desce lepić to polecam dać o wiele grubsze dno, bo inaczej tak jak u mnie zwęglą się dechy od żaru gliny. Ja mam miechy tradycyjne bo to do rekonstrukcji, zamiast tego śmiało można dać dmuchawę jakąkolwiek, a że węgiel potrzebuje bardzo mało nadmuchu, to rurkę można odsunąć od kilku do kilkunastu cm od wlotu, powietrze i tak się dostanie do węgla Ja mam miechy ale i tak troche odsunięte od wlotu.
Mimo ze proste palenisko i na drzewny, to bez problemu zgrzewałem na nim małe elementy, większe też się da przy zwiększonym nadmuchu No i plusem miechów jest to, że węgiel się spala wtedy kiedy mamy na to potrzebę, a nie cały czas, nawet jak kujemy.
Tak jak mówiłem, palenisko wylepione z samego rana, moze godzinkę mi to zajęło, węgiel odpalony przy wilgotnym, chwile woda parowała, później glina się wypaliła, nic nie popękało. Jakby coś pękało to trzeba na bieżąco zaszpachlować gliną
Jak ktoś ma jakieś pytania to śmiało
Pozdrawiam !