Ziemiankę robię..Bobodar pisze:Arkadi, widzę, że na wojnę się szykujesz, tak okopany
Ale jak odpalisz piecyk, to ściągniesz wszystko co lata węsząc na podczerwień
Kuźnia Arkadi
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Arkadi
drobiazg wykonawczy
masz nie do końca prawidłowo poukładane deski na dachu (łączenie na środku)
skręć je razem (jakąś deską, płyta) - rzecz polega na tym, że tak pozostawione deski będą się paczyć, jeśli położysz izolację (folia, membrana, papa czy co tam sobie założyłeś) - to może ją ścinać i możesz mieć przecieki (zwłaszcza, że planujesz dach zielony )
o ścianach Ci kiedyś pisałem więc nie wracam do tego
drobiazg wykonawczy
masz nie do końca prawidłowo poukładane deski na dachu (łączenie na środku)
skręć je razem (jakąś deską, płyta) - rzecz polega na tym, że tak pozostawione deski będą się paczyć, jeśli położysz izolację (folia, membrana, papa czy co tam sobie założyłeś) - to może ją ścinać i możesz mieć przecieki (zwłaszcza, że planujesz dach zielony )
o ścianach Ci kiedyś pisałem więc nie wracam do tego
egojack1
łącznie na krokwiach (choć tutaj są łaty / płatwie) - byłoby optymalne - ale jest większe zużycie materiału (zwłaszcza jak szerokość budynku była dobrana do długości deski )
można robić tez mijankowo tzn. raz kręcić / przybijać do jednej łaty, raz do sąsiedniej
tyle że te pomysły są poniewczasie - Arkadi ma zabity cały dach
łącznie na krokwiach (choć tutaj są łaty / płatwie) - byłoby optymalne - ale jest większe zużycie materiału (zwłaszcza jak szerokość budynku była dobrana do długości deski )
można robić tez mijankowo tzn. raz kręcić / przybijać do jednej łaty, raz do sąsiedniej
tyle że te pomysły są poniewczasie - Arkadi ma zabity cały dach
Jak pisałem deski są tylko na dachu ,ale nie sa poukładane..Na dzień dzisiejszy już jest trochę inaczej bo dołożyłem w środek jeszcze jedną sztangę 60x40 i jest gitara.Taki był zamysł ,bo nie wiedziałem do końca jakie długie będę miał deski.graffic pisze:Arkadi
drobiazg wykonawczy
masz nie do końca prawidłowo poukładane deski na dachu (łączenie na środku)
skręć je razem (jakąś deską, płyta) - rzecz polega na tym, że tak pozostawione deski będą się paczyć, jeśli położysz izolację (folia, membrana, papa czy co tam sobie założyłeś) - to może ją ścinać i możesz mieć przecieki (zwłaszcza, że planujesz dach zielony )
o ścianach Ci kiedyś pisałem więc nie wracam do tego
Arkadi
wydaje mi się że myślenie pt. "pożyjemy zobaczymy" nie jest dobrym podejściem
jasne - Twój projekt, Twoja kasa, Twoje ryzyko
z punktu widzenia materiałowego - Twój koncept wytrzyma
brakuje mi stężeń przeciwwiatrowych (ściągów prętowych lub z profili) - wiem że nie ocenia się przed zakończeniem projektu (tym bardziej, że go nie widziałem), ale - jeśli będziesz miał duży ciężar na dachu (zielona trawka) i po to żeby rosła będziesz musiał zagwarantować min. 20-25 gleby (można cieniej - ale będziesz musiał cały czas lać wodę by się nie przesuszyła w lecie, inaczej nie ma sensu w ogóle się bawić w zielone dachy) - to przy takim ciężarze, i trochę wątłej konstrukcji (słupki), bez stężeń to Twój budynek może zwyczajnie się złożyć i nie mówię o sytuacji statycznej (bo jak napisałem powyżej - stal sobie poradzi z obciążeniem) - ale o sytuacji, gdy na budynek / obiekt zaczynają działać siły dynamiczne (wiatr, deszcz z silnymi podmuchami wiatru) - wówczas wprowadzany jest czynnik destabilizujący układ statyczny budynku - jeśli konstrukcja nie przewiduje kompensacji w tym zakresie, to się zwyczajnie w świecie składa
ad dachu zielonego - dach zielony ma swoje wymagania (warstwy hydroizolacji, odwodnienia, membrany przeciwkorzenne itd.) nie wiem na ile poważnie traktujesz pomysł z zielonym dachem - ale jeśli to jest takie hasło tylko - to lepiej zrezygnuj (mając na względzie wytrzymałość dachu i słupów), zamiast bawić się w coś, na co do końca ten dach jest nieprzygotowany konstrukcyjnie.
Wg mnie lepiej skupić się na szybkim odprowadzeniu wody z dachu - niż utyskiwać na ugięcia dachu pod wpływem obciążeń (ciężar własny+akumulacja wody podczas deszczu / opadów śniegu) lub też konieczność podlewania dachu w lecie
mam nadzieje że nie brzmi to zbyt moralizatorsko (nie taki był mój zamysł) - ot przyjacielska informacja
jak chcesz info o dachach zielonych - mogę Ci podesłać materiały / wymagania względnie rysunki
wydaje mi się że myślenie pt. "pożyjemy zobaczymy" nie jest dobrym podejściem
jasne - Twój projekt, Twoja kasa, Twoje ryzyko
z punktu widzenia materiałowego - Twój koncept wytrzyma
brakuje mi stężeń przeciwwiatrowych (ściągów prętowych lub z profili) - wiem że nie ocenia się przed zakończeniem projektu (tym bardziej, że go nie widziałem), ale - jeśli będziesz miał duży ciężar na dachu (zielona trawka) i po to żeby rosła będziesz musiał zagwarantować min. 20-25 gleby (można cieniej - ale będziesz musiał cały czas lać wodę by się nie przesuszyła w lecie, inaczej nie ma sensu w ogóle się bawić w zielone dachy) - to przy takim ciężarze, i trochę wątłej konstrukcji (słupki), bez stężeń to Twój budynek może zwyczajnie się złożyć i nie mówię o sytuacji statycznej (bo jak napisałem powyżej - stal sobie poradzi z obciążeniem) - ale o sytuacji, gdy na budynek / obiekt zaczynają działać siły dynamiczne (wiatr, deszcz z silnymi podmuchami wiatru) - wówczas wprowadzany jest czynnik destabilizujący układ statyczny budynku - jeśli konstrukcja nie przewiduje kompensacji w tym zakresie, to się zwyczajnie w świecie składa
ad dachu zielonego - dach zielony ma swoje wymagania (warstwy hydroizolacji, odwodnienia, membrany przeciwkorzenne itd.) nie wiem na ile poważnie traktujesz pomysł z zielonym dachem - ale jeśli to jest takie hasło tylko - to lepiej zrezygnuj (mając na względzie wytrzymałość dachu i słupów), zamiast bawić się w coś, na co do końca ten dach jest nieprzygotowany konstrukcyjnie.
Wg mnie lepiej skupić się na szybkim odprowadzeniu wody z dachu - niż utyskiwać na ugięcia dachu pod wpływem obciążeń (ciężar własny+akumulacja wody podczas deszczu / opadów śniegu) lub też konieczność podlewania dachu w lecie
mam nadzieje że nie brzmi to zbyt moralizatorsko (nie taki był mój zamysł) - ot przyjacielska informacja
jak chcesz info o dachach zielonych - mogę Ci podesłać materiały / wymagania względnie rysunki
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Powoli ,ale efekty już widać.Z posadzką trochę zaszalałem i zainwestowałem w posadzkę przemysłową..Idealnie gładka- będzie się ją dobrze zamiatało.Posłuchałem kolegów i to co w ziemi to muruje z bloczka.(osobiście muruję) .Posadzka gotowa i miejsce na młotek już też gotowe.Stojak na imadło zabetonowane i stojak pod kowadło też zabetonowany.Na dach blachodachówka trapezowa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.