Wykute w chlewiku ;-)
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Wreszcie po długim czasie udało się wyrwać do kuźni dokończyć kleszcze
A listki no cóż, fajnie się kuje więc może faktycznie czas pomyśleć nad czymś większym z wykorzystaniem ich większej ilości Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Aries dziękuję.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Mam nadzieję, że moje pierwsze kleszcze będą równie efektowne jak te Twoje tutaj a tak z ciekawości, jakiego materiału użyłeś?
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Thug_Life dzięki, jaka dokładnie stal? Szczerze mówiąc nie wiem. Kupiłem płaskownik w składzie 10x30 nie wnikając z czego to, pasował mi rozmiar i już
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Wiem znowu liście
W dodatku nie jest to drzewo o którym pisali Koledzy, ale chociaż trzy listki do kupy a nie jeden a to już chyba postęp
Świeczniczek wg własnego projektu: Listki i łodygi wykute z pręta 12x12 , skręcone razem, zgrzane po kowalsku i wyciągnięte.
Podstawka (górna część na "kieliszek") zawinięta z pręta fi 8.
Początkowo połączyłem dolna łodygę z podstawką zakuwając jej końcówkę jak nit, jednak przy doginaniu i prostowaniu ukręciłem
Chcąc ratować projekt zespawałem, z czego nie jestem zadowolony.
Robiłem trochę na chybcika bo koniecznie chciałem zacząć i skończyć jednego popołudnia, co przełożyło się na jakość.
Tak wygląda z różnych stron świata:
Myślę że w przyszłości spróbuje zrobić jeszcze jeden w którym łodyga będzie tworzyć podstawkę pod świeczkę, wówczas uniknę nitowania czy spawania, a całość będzie bardziej spójna.
Pozdrawiam
W dodatku nie jest to drzewo o którym pisali Koledzy, ale chociaż trzy listki do kupy a nie jeden a to już chyba postęp
Świeczniczek wg własnego projektu: Listki i łodygi wykute z pręta 12x12 , skręcone razem, zgrzane po kowalsku i wyciągnięte.
Podstawka (górna część na "kieliszek") zawinięta z pręta fi 8.
Początkowo połączyłem dolna łodygę z podstawką zakuwając jej końcówkę jak nit, jednak przy doginaniu i prostowaniu ukręciłem
Chcąc ratować projekt zespawałem, z czego nie jestem zadowolony.
Robiłem trochę na chybcika bo koniecznie chciałem zacząć i skończyć jednego popołudnia, co przełożyło się na jakość.
Tak wygląda z różnych stron świata:
Myślę że w przyszłości spróbuje zrobić jeszcze jeden w którym łodyga będzie tworzyć podstawkę pod świeczkę, wówczas uniknę nitowania czy spawania, a całość będzie bardziej spójna.
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Mi się podoba. Bardzo przyjemny projekt...
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Całkiem zgrabnie wyszło, widać postępy
Re: Wykute w chlewiku ;-)
mi też się podoba - takie naturalistyczne
zresztą ksywa Leonzlasu - zobowiązuje do realizowania "liściastych" projektów
zresztą ksywa Leonzlasu - zobowiązuje do realizowania "liściastych" projektów
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Las to nie tylko liściaste A może by tak choinkę ? Święta za pasemgraffic pisze:/.../ ksywa Leonzlasu - zobowiązuje do realizowania "liściastych" projektów
PZP - to nie znaczy poradnia zdrowia psych., tylko proste, zgrabne i praktyczne. Uniwersalny design pasujący do wystroju każdego pomieszczenia
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Cieszę się z waszych opinii
Idę kuć igły do choinki
Idę kuć igły do choinki
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Materiał wyjściowy pręt fi 50 aby było łatwiej ?graffic pisze:Ja poprosze 128.376 szt zawiązków sosny wejmutki