Nowy zarząd

[Grzegorz K.]

Dzień dobry

Informuję że Nikiel oraz Salaputro zrezygnowali z funkcji zarządu. Ja również poddaję swoją funkcję pod głosowanie i chętnie oddam komuś kto pociągnie stowarzyszenie dalej. Salaputro chce też przekazać komuś serwer i domenę FK. Oczywiście nie może być to osoba anonimowa. Coś się kończy coś się zaczyna.


G.

[bey]

Rozumiem Grzegorzu, że jesteś już tym zmęczony, ale osobiście nie wyobrażam sobie kogoś innego na twoim miejscu. Co do zarządu najlepiej gdyby to były osoby z wybrzeża, Swołowo jest gdzie jest, a Ty jak widać potrzebujesz wsparcia na miejscu.

[BANAN]

O ile mnie pamięć nie myli ten dział nie jest widoczny dla wszystkich użytkowników. Dalej więc będziemy kisić się we własnym sosie bez świeżej krwi.

[Grzegorz K.]

Być może Banan masz rację, ale najpierw chcę porozmawiać z ludźmi których znam osobiście i lubię.

[BANAN]

Tutaj pewnie nie ma dostępu większość ludzi przyjeżdżających do Swołowa.

[Grzegorz K.]

Tutaj pewnie nie ma dostępu większość ludzi przyjeżdżających do Swołowa.

Stało się jako radzisz

[ALK]

Hej Grzegorz, nie wiem czy mogę się wypowiadać bo jestem użytkownikiem forum a nie członkiem, ale za nim pójdziesz w drastyczne kroki może warto zastanowić się jak Ci pomóc i jak rozdzielić obowiązki żebyś wszystkiego nie musiał dźwigać na swoich barkach. Coś o tym wiem bo od niedawna i mnie przyszło zajmować się takimi tematami i wiem że są chwile kiedy jest naprawdę ciężko i człowiekowi się "ulewa" ale po każdej "burzy wychodzi słońca" - pytanie jak Ci pomóc i jak bieżące tematy rozrzucić żebyś nie był z nimi sam.

[Grzegorz K.]

Skarbowe w sumie tylko na 0. Do tego KRS uaktualnić. My nie mamy funduszy jako takich.

[ALK]

Jeszcze chyba NIP-8 po zmianach w zarządzie

[Grzegorz K.]

Wiesz, FK nigdy nie miało funduszy. Takie było założenie od początku. Opieraliśmy się na działaniu i entuzjazmie

[BANAN]

Tak naprawdę czy potrzebne jest nam stowarzyszenie? Mniej więcej pamiętam intencje jego założenia ale i tak od początku ciągnąłeś to sam.

[Grzegorz K.]

Wiesz... insynuacje niektórych że coś z tego "wyciągam" albo wieczne marudzenie że coś można tak a tak albo tak - w domyśle "idź Grzesiu zrób..." Męczy mnie to już.

[bey]

Po ilości komentarzy w tym temacie wnioskuję, że większość użytkowników tego Forum ma gdzieś, czy stowarzyszenie istnieje. Może Janusz ma rację i niepotrzebny twój trud

Chociaż uważam, ze sformalizowane związki są lepsze, Stowarzyszenie aby istnieć musi przynosić profity swoim członkom. Sztandarowym projektem FK jest Swołowo, Aby Stowarzyszenie dobrze funkcjonowało jego członkowie powinni mieć dodatkowe przywileje i obowiązki na Swołowie. Jak wszyscy mają to samo, czy są w stowarzyszeniu czy nie, to właśnie tak wygląda zainteresowanie.

[Grzegorz K.]

Profitem było to ze przestaliśmy być nonamowymi bobkami. A kasy z tego nigdy nie chciałem

[bey]

chodzi o to, że niestowarzyszeniowy użytkownik FK oraz Swołowa nie różni się niczym od członka stowarzyszenia, więc po co stowarzyszenie?