Strona 1 z 1

Kwestie formalne stowarzyszenia

: 07 mar 2018, 10:04
autor: Grzegorz K.
Witajcie.

Czas poruszyć temat który leży odłogiem od lat. Chciałbym w tym roku zaktualizować KRS - teoretycznie powinno im się wysyłać aktualizację po każdych wyborach. Nie robiłem tego bo i nie wprowadzaliśmy żadnych zmian. Ale okazuje się że trzeba, powinno sie raz na jakiś czas to zrobić.
Myślę też o zmianach w statucie, żeby maksymalnie uprościć sobie takie działania jak wybory itd... żeby się żadem formalista ie przywalił.
Generalnie mamy spokój i nikt się nami nie interesuje bo nie posiadamy majątku i wszystko rozliczane jest na 0. Ale wiadomo co wymyślą miłościwie nam panujący? Na szczęście mam do pomocy twór o nazwie Grupa Rybacka, oni pomagają w sprawach tego typu, korekta regulaminu, druki do krs i takie tam... za darmo to robią.

Ja nie robiłem do tej pory z tym nic z dwóch powodów - primo nie mamy funduszy w związku z powyższym lepiej jest siedzieć cicho, secundo nie siedzę już od lat w papierkach.
Jest jeszcze trzeci powód, ale to przy wódce powiem jak mnie ktoś zapyta :|

No nic... czas prostowania.

Re: Kwestie formalne stowarzyszenia

: 07 mar 2018, 15:59
autor: graffic
A zapytam inaczej - Stowarzyszenie w ogole jest potrzebne ??

Pytam, bo mam analogiczna sytuacje - prowadze stowarzyszenie ktore po paru latach stalo sie martwe, w papierach jest ok (ogarniam temat papierow) ale i tak jak cos trzeba zalatwic - to prosciej np. z gmina podpisac umowe o dzielo - niz przepuszczac przez stowarzyszenie - generalnie w tym roku zakladam rozwiazanie stowarzyszenia wlasnie z powodow papierowo-finansowych i upierdliwosci z tym zwiazanych

Re: Kwestie formalne stowarzyszenia

: 07 mar 2018, 20:59
autor: Grzegorz K.
Szczerze? Zastanawiałem się nad tym. I w moich skrytych myślach byłem za rozwiązaniem. W styczniu o tym dumałem. Moja druga połowa stwierdziła że fakt istnienia stowarzyszenia pozwolił nam się lepiej zjednoczyć i daje większe poczucie wspólnoty. Pomimo formalnie martwej, organizacja sprawia że obcym sobie ludziom łatwiej jest ze sobą współpracować. Gdyby nie stowarzyszenie nie udało by się zrobić Swołowa. Podmiot prawny gada z drugim podmiotem. A nie pan Grzesio z Jego Jaśnie Oświeconą Magnificencją Dyrekcją czegośtam...

Re: Kwestie formalne stowarzyszenia

: 07 mar 2018, 23:07
autor: graffic
Polemizowałbym :)
oczywiscie formalnie lepiej jest sie dogadywać na poziomie podmiotów prawnych (niektóre gminy inaczej nie gadają) ale z tym jest różnie - łatwiej się zarządza jednoosobowo - ale różnie stowarzyszenia podchodzą do realizacji celów

Re: Kwestie formalne stowarzyszenia

: 08 mar 2018, 10:21
autor: Grzegorz K.
Jesteśmy tworem amorficznym o zabarwieniu anarchistyczno-syndykalistycznym przy jednoczesnym silnym przywiązaniu do tradycji skupiamy rzemieślników artystów oraz amatorów. I tej wersji sie trzymam gdy jakiś urzędas pyta "ale jak to bez składek". Odpowiedź ta osadza delikwenta w fotelu a brak odpowiedniego paragrafu łamie mu psychikę.

Prawda jest taka że powstaliśmy z odrzucenia. SKP patrzyło na nas jak na gówniarzy, SPAK to artyści, wiedzy szukać nie było gdzie. Najpierw traktowani z rezerwą, potem jak buntownicy, a obecnie mamy dobre stosunki ze "starym" środowiskiem. Chociażby dlatego wato potrzymać SFK, zastanawiam się tylko czy nie przenieść go z KRS na stowarzyszenie zwykłe rejestrowane w powiecie.

Re: Kwestie formalne stowarzyszenia

: 08 mar 2018, 10:34
autor: Grzegorz K.
Cel stowarzyszenia... celem stowarzyszenia jest sens istnienia Forum Kowalskiego. Integracja, egalitarna wspólnota starająca się pielęgnować i tworzyć tradycje. W naszym kraju pracę własnych rąk przyjęło się traktować jako zadanie dla "robola". Padło szkolnictwo zawodowe. Wszyscy chcą informować, zarządzać, konsultować, coachingować... wszystko asapem na cito i z deadlinem. Nie chodzi mi o szerzenie jakiegoś neoluddyzmu, ucieczki od nowoczesności czy innych anarchoprymitywnych bzdetów. Uważam, że człowiek w dzisiejszych czasach zagubił się w systemie. Otarłem się o korpo. Mam znajomych w korpo. Współczuję im. Mam znajomego byłego dyrektora artystycznego z Onetu (Digart), który pieprznął to wszystko w cholerę i prowadzi warsztat. Produkuje różne przedmioty i zdewna, tworzywa z metalu... jest szczęśliwy i zarabia. Sam pieprznąłem turystykę, robię 100% heavy metal. Zarabiam więcej niż jako asystent dyrektora pewnej znanej marki hotelowej. Śpię do 7.30, pracuję 8-10 h dziennie, robię to co lubię jestem zadowolony. To ma sens. Ogólnie pojęte kowalstwo nadało sens mojemu życiu. Przepraszam za patos :)

Zmierzam do tego że jest wielu młodych ludzi którzy mają talent, ale brakuje im umiejętności. Gdzie szukać? Jak pójść? Kogo zapytać? Odnalezienie tych odpowiedzi często udaje się za pomocą Forum. SFK jest częścia Forum, nie na odwrót. To nas odróżnia od innych organizacji.

Re: Kwestie formalne stowarzyszenia

: 08 mar 2018, 21:49
autor: graffic
Grzegorz

Generalnie zawsze wszystko działa jak jest zaangażowanie - nie wiem jaka była geneza powstawania FK (teraz wiem, po przeczytaniu tego co napisałeś) - ale jest w tym (mimo wszystko) sporo ideowego altruizmu, takiej radosnej hipisowskiej natury - i dobrze. Cele masz nakreślone jasno, jak to realizujesz ? cześć jest mi znana. co poza FK ? - brak danych

Dwa słowa o nauce - tu winno być inne spojrzenie wg mnie - chcesz być mentorem / coachem :) czy (aż) tylko drogowskazem ? - młodzi ludzie poszukują pasji i wiedzy. potrzebują kogoś kto podpowie pokaże, bez ściemy - a to wymaga zaangażowania, o którym wspomniałem na początku, duuuuużego zaangażowania. Tradycje, zachowania, nie biorą się znikąd, to praca wieloletnia i choć zabrzmi to jak banał jest to praca u podstaw. Można żonglować słowami, bawić się w formalizmy, ale nic nie zastąpi typowej pracy nauczycielskiej /mistrzowskiej.

Mnie kiedyś bawiło nauczanie (otarło się to nawet o pragnienie nauczania), dzisiaj jeszczei znajduję w sobie chęć by nauczać kogoś różnych rzeczy, które umiem. czy to osłabło ? pewnie nie, tyle że dzisiaj wiem, że jest to poświęcenie, którego owoce zbiera się po 10 -20 latach, w nielicznych przypadkach po paru latach.

Trochę czasu poświęciłem Forum (i dalej poświęcam) - aż zadziwiające jest dla mnie samego jak bardzo odpowiada mi to miejsce i ludzie :) - ale może to wynika z mojej natury, i tego że nigdy (pomimo innych wyzwań zawodowych) nie porzuciłem metaloplastyki i rzemiosła artystycznego.

Co do samego stowarzyszenia (tak na koniec) - prawdę powiedziawszy nie wiem jak działa SFK - znam tylko FK. to czy powinno ono (SFK) dalej konstytuować się formalnie nie mnie decydować - jeśli uznajesz że na wielu poziomach jest to ważne i czujesz taką potrzebę - to po prostu rób to dalej i tyle - ja Ci życzę powodzenia ! (teraz mi trochę wyszło patetycznie... hahah)

Re: Kwestie formalne stowarzyszenia

: 08 mar 2018, 22:52
autor: Grzegorz K.
Drogowskaz. Pasuje mi ta opcja bo nauczycielem jestem marnym :) A hipisowski altruizm? Tak w tym przypadku tak. W innym środowisku jak nasze taka forma by nie przeszła. Sam zauważasz specyfikę FK. Podkreśliłem też wcześniej że SFK nie istnieje bez FK. Jak realizuje cele? Staram się jak mogę integrować środowisko i siać siać siać. Przecież po to jest Swołowo między innymi.
A sianie działa. Wat, Nomad, Olek... to kilka przykładów jak płomień rośnie.

Re: Kwestie formalne stowarzyszenia

: 09 mar 2018, 18:20
autor: graffic
to takie sercoszczypatielne :) (bez ironii)

Grzegorz - ja bardzo sobie cenie taką postawę - tak więc, rób dalej to co robisz, ja tam dołożę swoją cegiełkę :)

Re: Kwestie formalne stowarzyszenia

: 09 mar 2018, 23:13
autor: Aries
Chciałem tylko powiedzieć i to chyba nie tylko w swoim imieniu (mam taką nadzieję...)
Grzesiu, prezesie drogi (bez ironii) pamiętaj, że jednak nie jesteś sam...pozwól sobie pomóc, ustalmy zadania i działamy. Jest tu cała masa szalonych zapaleńców, którzy całkowicie bezinteresownie podejmą się powierzonych obowiązków.
Piszę to, ponieważ z Twoich postów pobrzmiewa, jakobyś został sam na polu działań Stowarzyszenia i borykasz się w tym z różnymi trudnościami. Chcę tu publicznie zadeklarować swoją pomoc (zakres jest kwestią dogadania; do Swołowa czy Ustki nie mam aż tak daleko...). Podejrzewam, że na Forum jest wielu, którym na sercu leży dobro tej organizacji i podobnie jak ja, chętnie podejmą się konkretnych działań.

Re: Kwestie formalne stowarzyszenia

: 20 mar 2018, 01:00
autor: Dara
W sumie jak by odrzucić to hipisowstwo,to da się na tym trzepać kasę :)
Nie ma kasy jest ETOS
Jest kasa jest zabawa:)

Re: Kwestie formalne stowarzyszenia

: 14 lip 2019, 23:02
autor: Grzegorz K.
Witam. Zamknęliśmy rok 2018 sprawozdaniami do skarbówki. Proste rzędy zer :) Ale formalnością musi stać sie zadość

Re: Kwestie formalne stowarzyszenia

: 12 kwie 2021, 16:56
autor: Grzegorz K.
Zera do skarbówki powysyłane. Przeszliśmy na uproszczoną księgowość... więc sprawozdania nie są wymagane. Które też były na 0 ale jednak upierdliwe to to...

Re: Kwestie formalne stowarzyszenia

: 12 kwie 2021, 21:51
autor: bey
Brawo Ty