cynkowanie ogniowe

techniki metaloplastyczne i informacje z zakresu odlewnictwa

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Marcin
Posty: 802
Rejestracja: 14 gru 2009, 10:13
Lokalizacja: Giedlarowa
Kontakt:

Post autor: Marcin » 02 lut 2012, 21:45

Pytam z ciekawości bo nigdy mi się nie zdarzyło że powierzchnia nieocynkowana miała więcej niż 1cm2 ale i to sie sporadycznie zdarza, wtedy widzę że podmalowali to farbą

Spray nie w kolorze cynku tylko ocynk w sprayu, ja takie coś w ocynkowi dostałem

Ewentualnie Lowicyn w odpowiednim kolorze...
Młodości nie kupisz, ani nie sprzedasz

Awatar użytkownika
Arkadi
Posty: 875
Rejestracja: 20 sty 2012, 21:39
Lokalizacja: Boleslawiec
Kontakt:

Post autor: Arkadi » 02 lut 2012, 21:52

rafal194 pisze:Tak już jest jak jest monopol ze w promieniu iluś tam km jest jedna cynkownia.Muszę poszukać tej farby cynkowej może i mnie w mieście będzie.Polecacie coś czy pospolity spray cynk starczy?
To w ich zakresie jest domalować coś czego nie pokryli.

Rafal L.
Posty: 707
Rejestracja: 16 maja 2010, 09:28
Lokalizacja: Płońsk
Kontakt:

Post autor: Rafal L. » 02 lut 2012, 21:54

Chodzi mi też o ewentualne poprawki i zarysowania,które mogą się utworzyć później.

Awatar użytkownika
harlem
Posty: 725
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:12
Lokalizacja: Mosina
Kontakt:

Post autor: harlem » 02 lut 2012, 23:08

Marcin pisze:harlem reklamowałeś już coś takiego? Ciekawy jestem co oni z tym mogą zrobić? Żeby ocynkować drugi raz chyba trzeba to wypiaskować? Czy kwas wytrawi ocynk? Albo może nie wezmą kasy za zj*banie cynkowanie? W co wątpię...


(jaki piękny post 666 ];-> )
do tej pory nie było tak karygodnego błędu by reklamować. Oczywiście mogą to ponownie wytrawić i znowu ocynkować, ale jak sądzę nie każda cynkownia jest do tego przygotowana. Tam gdzie cynkujemy jest specjalna wanna w której wytrawiają z ocynku jeśli coś poszło nie tak.

Awatar użytkownika
jolo
forumoholik
Posty: 1117
Rejestracja: 28 sie 2009, 22:15
Lokalizacja: Olkusz okolice

Post autor: jolo » 03 lut 2012, 17:32

wszedzie jest , nazywa się rozcynkowanie i jest normalną sprawą cynkowanie 2 a nawet 3 razy , taka technologia :) , natomiast popiół moze być spowodowany zanieczyszczeniami materiału , farba , tłuszcze , lub wypływające podczas cynkowania popioły z otworów technologicznych , nie ma sie co brandzliwać listkówka 40' i tam gdzie sie porzedziera, cynk spray ,

hoć ostatnio poprawiam podkładem cynkor1 ,bo UWAGA niektóre cynk spraye gryzą się z farbami epoksydowymi lub nawet z popularnym Lowicynem , ostatnio miałem problem z takim gryzieniem który mnie kosztował ok 1000 zł więc przestrzegam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Peter
Posty: 119
Rejestracja: 18 lis 2010, 19:16
Lokalizacja: podlaskie

Post autor: Peter » 07 cze 2012, 11:10

Cynkownie zalecają unikania nakładania na siebie materiałów, ale przy pracach stricte kowalskich trudno tego uniknąć (nitowanie, opaski itp) i wiadomo że cynk nie dotrze a jedynie ,,pozalewa" łączenia. I teraz pytanie: czy z czasem mogę się spodziewać rdzawych zacieków, jak to wygląda po waszych doświadczeniach?

kolopl1
Posty: 31
Rejestracja: 26 sty 2012, 19:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Post autor: kolopl1 » 21 cze 2012, 21:23

A jak ma sie u Was sprawa z geometria rzeczy po cynkowaniu?Wiedzialem, ze, przy cynkowaniu, wysokiej temperaturze elementy moga sie pokrecic, uwalniaja sie naprezania wewnetrzne. Ale nie wiedzialem, ze az tak dopoki nie odebralem dzisiaj bramy. :| Wszystko bylo juz wczesniej spasowane, elegancko zamontowane, tylko na ocynk czekalo. Bez zadnego tam prostowania na chama, a teraz pieknie jedna polowke wykrecilo na zewnatrz druga do wewntarz. Ciagam to, ciagam i w ogole nie chce sie odprostowac.

Koteczek8-0
Posty: 1
Rejestracja: 07 kwie 2015, 16:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koteczek8-0 » 21 maja 2015, 19:26

Ja jak mam coś do ocynkowania to korzystam z usług firmy Victus. Tania i solidna firma. Nigdy nie było żadnego problemu z ocynkiem wszystko się dobrze trzyma więc jak ktoś potrzebuje dobrego zakładu to polecam!
http://victus.info.pl/cynkowanie/

Awatar użytkownika
Arkadi
Posty: 875
Rejestracja: 20 sty 2012, 21:39
Lokalizacja: Boleslawiec
Kontakt:

Post autor: Arkadi » 21 maja 2015, 19:38

jolo pisze:wszedzie jest , nazywa się rozcynkowanie i jest normalną sprawą cynkowanie 2 a nawet 3 razy , taka technologia :) , natomiast popiół moze być spowodowany zanieczyszczeniami materiału , farba , tłuszcze , lub wypływające podczas cynkowania popioły z otworów technologicznych , nie ma sie co brandzliwać listkówka 40' i tam gdzie sie porzedziera, cynk spray ,

hoć ostatnio poprawiam podkładem cynkor1 ,bo UWAGA niektóre cynk spraye gryzą się z farbami epoksydowymi lub nawet z popularnym Lowicynem , ostatnio miałem problem z takim gryzieniem który mnie kosztował ok 1000 zł więc przestrzegam
Jolo nie wiem jaku ciebie ale u nas pytaja, czy ocynk bedzie malowany proszkowo ,czy nie.

Awatar użytkownika
Arkadi
Posty: 875
Rejestracja: 20 sty 2012, 21:39
Lokalizacja: Boleslawiec
Kontakt:

Post autor: Arkadi » 21 maja 2015, 19:41

Peter pisze:Cynkownie zalecają unikania nakładania na siebie materiałów, ale przy pracach stricte kowalskich trudno tego uniknąć (nitowanie, opaski itp) i wiadomo że cynk nie dotrze a jedynie ,,pozalewa" łączenia. I teraz pytanie: czy z czasem mogę się spodziewać rdzawych zacieków, jak to wygląda po waszych doświadczeniach?
Kolego te zacieki to jest rdza,tylko topnik substancja w której jest materiał zanurzany przed cynkiem.

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 21 maja 2015, 19:44

Wszystko dobrze jak cynkujemy proste nieskomplikowane kształty. Dzisiaj zawiozłem do ocynku latarnie. Najpierw było och i ach, a potem zaczęli wyciągać armaty i wytaczać argumenty co może się popsuć, a sama wanna z płynnym cynkiem będzie wyglądała jak pierwsza linia frontu. Pożyjemy, zobaczymy :/
Kontakt 517355290

Awatar użytkownika
Arkadi
Posty: 875
Rejestracja: 20 sty 2012, 21:39
Lokalizacja: Boleslawiec
Kontakt:

Post autor: Arkadi » 21 maja 2015, 20:06

Kiedyś przez taki ocynk miałem naruszoną reputację jako wykonawca.Robiłem bramę skrzydłową i obramowanie ramy składałem jedna na drugiej były identyczne.Wypełnienie było jako motyw drzewa gałęzie z rury gięte na zimno.Okazało się ,że jedno skrzydło pociągło mi o 1,5 cm na ramie i przy słupkach było to widoczne.Do tego przytrafił mi się rejonowy ślusarz,który wypowiedział sie ,że to nie prawda ,tylko ja źle to poskładałem.Udałem sie w cynkowni do kierownika produkcji i wyjaśnił mi cały proces jaki zachodzi przy cynkowaniu.Wszystkie gięte profile ,rurki blachy sa bardzo podatne na zniekształcenia podczas ocynku ze względu na naprężenia podczas zmiany temperatur.Ostatnio opowiadał ,że nawet blachę 5mm tak pofalowało,że odbiegało to od norm.Dla tego dobrze jest wspomnieć ,aby takie elementy po cynkowaniu nie chłodzić wodą ,tylko zostawić niech wystygnie samoistnie.Cały cykl cynkowania zachodzi przy temperaturze 476 stopni więc konstrukcję przy takiej temperaturze potrafią się rozjechać i nie zawsze powracają na swoje miejsce.W tamtym roku miałem podobna sytuacje ,że musiałem do bramy cynkowanej dołożyć 1200 zł bo mi ja powykręcało,taki pechozol bo brama ma chodzić na automacie a tu taki banan ,że głowa boli ani listw się nie spasuje -gdzie już nie wspomnę o jakim kogokolwiek wyglądzie.

Krzysztof Assman

Post autor: Krzysztof Assman » 22 maja 2015, 06:29

Arkadi, ważny jest sposób zawieszenia bramy . Jak złapaba na kocach tylko to banan pewny . Ja z bramami nie miałem problemów .

ateem
Posty: 389
Rejestracja: 07 paź 2010, 19:41
Lokalizacja: ełk

Post autor: ateem » 22 maja 2015, 07:39

ja ostatnio pierwszy raz korzystałem z usługi cynkowania ogniowego. Prosty płot + brama dwuskrzydłowa (tralki z profila 20x20x2 połączone z dwóch stron płaskownikami 30x4). Obawiałem się właśnie o prostość konstrukcji po cynkowaniu, ale ku mojemu zdziwieniu nic nie pokrzywiło. Jedyne co zauważyłem to jakby spawy "spuchły". Były wyszlifowane, a po cynkowaniu trochę odstawały.

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 22 maja 2015, 07:44

ateem pisze: Jedyne co zauważyłem to jakby spawy "spuchły". Były wyszlifowane, a po cynkowaniu trochę odstawały.
To norma, Przynajmniej po spawaniu migiem. Po tigu nie widać miejsc spawanych, przynajmniej ja nie zauważyłem.
Kontakt 517355290

ODPOWIEDZ

Wróć do „METALOPLASTYKA I ODLEWNICTWO - metalworking and founding”