Kucie noży
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Kucie noży
Kucie noży i broni białej
Do kucia noży najbardziej nadają się stale narzędziowe. W przypadku jakiejś rekonstrukcji historycznej stale węglowe, w przypadku noży użytkowych stale wysokostopowe z zawartością chromu powyżej 12,5 % i węgla ok. 1 – 1,5%. Stale węglowe to takie stale, które nie zawierają innych dodatków stopowych oprócz węgla zgodnie z klasyfikacją PN stal NC6 stalą węglową nie jest tylko stalą stopowa.
Dobrze jest znać gatunek materiału, z jakiego chcemy wykonać nóż. Jeśli robimy to dla wprawy to i bierzemy pod uwagę możliwość porażki to lepiej jest nóż robić z jakiegoś starego narzędzia (pilnik, strug) niż z czegokolwiek np. stali zbrojeniowej, bo inaczej nie nauczymy się kuć stali narzędziowych, które stawiają znacznie większy opór plastyczny podczas kucia, czyli krótko mówiąc kuje je się znacznie trudniej. Aby to sobie ułatwić najczęściej popełniamy pierwszy i nieodwołalny błąd, czyli zbyt wysoko grzejemy materiał do kucia. W tym miejscu dobrze jest wspomnieć o istotnych parametrach procesu kucia.
Aby dobrze wykuć nóż należy stosować odpowiednie parametry technologiczne, do których zaliczamy
- Prędkość nagrzewania
- Czas wygrzewania
- Temperatura początku kucia
- Temperatura końca kucia
- Wielkość gniotów
- Zamkniętość przestrzeni odkształcenia (kształt kowadeł)
- Studzenie po kuciu
- Zabiegi obróbki cieplnej po kuciu
- Naddatki technologiczne
Prędkość i czas nagrzewania.
Stale narzędziowe zarówno stopowe jak i węglowe nie lubią szybkiego nagrzewania zwłaszcza w zakresie przemian fazowych gdzie zachodzi duża zmiana wymiarów, czyli ok. 750 st.C (teoret. 723 st. C dla wykresu Fe-Cemantyt). Dlatego tez należy grzać te stale powoli. Najpierw położyć blisko paleniska, pożnie na wierzchu, następnie wewnątrz paleniska przy wyłączonym dmuchu. Jak trochę poleży, ok. kilku minut (przyjmuje się czas nagrzewania 2 mm/minutę, czyli dla płaskownika 6 mm daje 3 min, ale dla pręta 25 mm aż 12 minut) Oczywiście możemy zaryzykować szybsze grzanie, ale w przypadku kucia stali wysokowęglowych, której koszt wynosi kilkadziesiąt PLN/kg ryzyko nie zawsze się opłaci. Po tym okresie wstępnego podgrzania możemy włączyć dmuch. Po jakimś czasie dmuch wyłączamy i obserwujemy metal czy nie jest przegrzany.
Do kucia nie są potrzebne żadne wczesniejsze zabiegi obróbki cieplnej, jak zmiękczanie przed włożeniem do paleniska. Trzeba tylko dobrze wygrzać ma materiał, aby był równomiernie nagrzany na całym przekroju’
Pryzmuje się teoretyczny czas austenityzacji 15 Min. Oczywiście nagrzewając w palenisku trudna tak długo trzymać materiał na temperaturze nie przepalając go, dlatego krócej grzejemy i dlatego za pierwszym nagrzewem może kuć się trochę gorzej a za następnym już lepiej
Temperatura kucia
W zasadzie stale wysokostopowe o dużej zawartości węgla jak D2 oraz stale wysokowęglowe jak N11, N12 nie powinny być wyżej grzane do kucia jak 1150 a raczej bezpieczniej 1100 lub nawet tylko 1050 st. C
Stale węglowe zbyt szybko się przegrzewają (wzrost ziarna) i przepalaja – utlenienie na granicach ziarn przez co metal staje się bardzo kruchy (iskry wydobywające się z powierzchni stali). Jeśli ze stali wydobywają się iskry to jest już do wyrzucenia – dobrego nóża z niej nie zrobimy, nie da się tego naprawić. Stale wysokostopowe nie przegrzewają się tak łatwo, ale około 1200 st. C występuje kruchy węglik chromu, który spowoduje gwałtowne pęknięcie klingi podczas kucia w najmniej spodziewanym momencie.
Jeśli stal narzędziowa kuje się dobrze to znaczy, że jest za wysoko grzana.
Według mojego doświadczenia barwy według książki Pana Romana Lipskiego w poście >kolory a temperatura stali< jest zawyżona
temp barwa żaru
550 stopni ciemno-brunatna
630 st brunatno-brązowa
680 ciemno-czerwona
740 ciemno-wiśniowa
770 wiśniowa
800 jasno-wiśniowa
850 czerwona
900 jasno-czerwona
950 czerwono-żółta
1000 żółta ---1250 - 1280 st. C powinno być
1100 jasno-żółta ---1300 st.C
1200 żółto-bia ---1350 st.C
1300 i wyżej biała ---1400 st.C
W temp. 1350 – 1400 st. C materiał już się przepala co widać po snopie iskier jaki się wydobywa z materiału. Stale narzędziowe mogą się przepala nawet przy niższej temperaturze.
Bezpieczny początek kucia stali wysokowęglowych ustalamy na 1100 – kolor pomarańczowy – tabela barw żarzenia jest zawyżona, bowiem kolor żółty odpowiada 1280 st. C
Kucie kończymy w zakresie 750 – 700 st. C chociaż w tym przypadku mogą być duża dowolność w zależność od rodzaju stali – praktyka podpowie
Wielkość gniotów.
Stale twarde lubią duże prędkości, odksztłcenia czyli szybkie i mocne uderzenia a nie delikatne klepanie. Czyli łatwiej będzie wykuć na młocie mechanicznym niż ręcznie. Gnioty (zmiana przekroju) nie może być jednak za duża, bo inaczej krawędzie mogą popękać.
Kształt kowadeł
Tu oczywiście nie mamy dużego manewru, ponieważ zwykle kujemy na kowadłach płaskich jednak materiał ma mniejsze skłonności do pękania podczas kucia w kowadłach kształtowych. Dlatego taż niektóre stale bardzo trudno jest kuć, chociaż z powodzeniem można walcować gdyż zamkniętość przestrzeni odkształcenia jest nieporównanie większa.
Tak, więc gdybyśmy na przykład kuli sztylet z materiału, który się trudno kuje to większe szanse mamy wykuć go w kształtownikach niż na płaskim kowadle.
Studzenie po kuciu stali wysokowęglowych
Powinno być powolne, nie można kłaść wykutego blanka na zimne kowadło, wrzucać do wody itp. Należy go wystudzić powoli postępując w analogiczny sposób jak przy nagrzewaniu czyli kładąc na chwile na wierzchu wyłączonego paleniska później blisko ognia aż wreszcie na cegle na wolnym powietrzu.
Po taki wystudzeniu możemy przystąpić do zabiegu normalizacji, czyli nagrzać materiał trochę powyżej temp hartowania i ostudzić na powietrzu, tak można zrobić trzykrotnie pamiętają o nie za szybkim grzaniu.
Po takich zabiegach stale wysokostopowe mogą uzyskać nawet duża twardość i dla dalszej obróbki mechanicznej (szlifowania, piłowania, wiercenia) trzeba będzie je zmiękczyć.
Wszelkie parametry obróbki cieplnej oraz temperatury kucia podane są w normach i nie są żadna tajemnica technologiczną. Przestrzeganie tych temperatur daje dobre rezultaty.
Jeśli chodzi o same kucie to należy przyjąć zasadę dość równomiernych przekrojów podczas kucia, czyli z pręta kujemy płaskownik, robimy z niego banana a następnie kujemy głownię, od ricasso lub od sztychu, lub najpierw trzpień grzejąc w ogniu to, co kujemy. Oczywiście nie kujemy czubka na gotowo na okrągłym pręcie bo przy następnym włożeniu do ognia ten czubek się przegrzeje albo spali. Kując sztylet nie musimy kuć banana. Myślę ze ten sposób jest lepszy niż prostowanie wyginającego się, co chwila blanka co przy twardych stalach narzędziowych nie jest takie proste zakładając że nie będziemy przegrzewać materiału Trzeba jednak mieć trochę wprawy, aby ocenić zakrzywienie banana.
Najważniejsze jest nie przegrzewać stali. Możemy oczywiście nie przestrzegać wszystkich zaleceń, ale przy drogich stalach nie zawsze się to opłaca
Kując nóż (szable , miecz) należy pamiętać o naddatkach technologicznych, które są następnie usuwane w procesie obróbki mechanicznej. Naddatki stosuje się z uwagi na występowanie wad powierzniowych na kutych materiałach takich jak odwęglenie, utlenienie (zendra), zakucia, pęknięcia. Przy stosunkową krótkich czasach nagrzewania, odwęglenie nie jest duże.
Myślę, że naddatek na grubości blanka powinien wyność od 0,5 do 1 mm na stronę. Czyli jesli chcemy mieć nóż o grubości klingi 6 mm to odkuwka powinna mieć grubość max. 7 – 8 mm
Nie wiem czy to już było, ale są tu parametry obróbki cieplnej oraz temperatury kucia większości stali na noże
http://ajh-knives.com/metals.html
Do kucia noży najbardziej nadają się stale narzędziowe. W przypadku jakiejś rekonstrukcji historycznej stale węglowe, w przypadku noży użytkowych stale wysokostopowe z zawartością chromu powyżej 12,5 % i węgla ok. 1 – 1,5%. Stale węglowe to takie stale, które nie zawierają innych dodatków stopowych oprócz węgla zgodnie z klasyfikacją PN stal NC6 stalą węglową nie jest tylko stalą stopowa.
Dobrze jest znać gatunek materiału, z jakiego chcemy wykonać nóż. Jeśli robimy to dla wprawy to i bierzemy pod uwagę możliwość porażki to lepiej jest nóż robić z jakiegoś starego narzędzia (pilnik, strug) niż z czegokolwiek np. stali zbrojeniowej, bo inaczej nie nauczymy się kuć stali narzędziowych, które stawiają znacznie większy opór plastyczny podczas kucia, czyli krótko mówiąc kuje je się znacznie trudniej. Aby to sobie ułatwić najczęściej popełniamy pierwszy i nieodwołalny błąd, czyli zbyt wysoko grzejemy materiał do kucia. W tym miejscu dobrze jest wspomnieć o istotnych parametrach procesu kucia.
Aby dobrze wykuć nóż należy stosować odpowiednie parametry technologiczne, do których zaliczamy
- Prędkość nagrzewania
- Czas wygrzewania
- Temperatura początku kucia
- Temperatura końca kucia
- Wielkość gniotów
- Zamkniętość przestrzeni odkształcenia (kształt kowadeł)
- Studzenie po kuciu
- Zabiegi obróbki cieplnej po kuciu
- Naddatki technologiczne
Prędkość i czas nagrzewania.
Stale narzędziowe zarówno stopowe jak i węglowe nie lubią szybkiego nagrzewania zwłaszcza w zakresie przemian fazowych gdzie zachodzi duża zmiana wymiarów, czyli ok. 750 st.C (teoret. 723 st. C dla wykresu Fe-Cemantyt). Dlatego tez należy grzać te stale powoli. Najpierw położyć blisko paleniska, pożnie na wierzchu, następnie wewnątrz paleniska przy wyłączonym dmuchu. Jak trochę poleży, ok. kilku minut (przyjmuje się czas nagrzewania 2 mm/minutę, czyli dla płaskownika 6 mm daje 3 min, ale dla pręta 25 mm aż 12 minut) Oczywiście możemy zaryzykować szybsze grzanie, ale w przypadku kucia stali wysokowęglowych, której koszt wynosi kilkadziesiąt PLN/kg ryzyko nie zawsze się opłaci. Po tym okresie wstępnego podgrzania możemy włączyć dmuch. Po jakimś czasie dmuch wyłączamy i obserwujemy metal czy nie jest przegrzany.
Do kucia nie są potrzebne żadne wczesniejsze zabiegi obróbki cieplnej, jak zmiękczanie przed włożeniem do paleniska. Trzeba tylko dobrze wygrzać ma materiał, aby był równomiernie nagrzany na całym przekroju’
Pryzmuje się teoretyczny czas austenityzacji 15 Min. Oczywiście nagrzewając w palenisku trudna tak długo trzymać materiał na temperaturze nie przepalając go, dlatego krócej grzejemy i dlatego za pierwszym nagrzewem może kuć się trochę gorzej a za następnym już lepiej
Temperatura kucia
W zasadzie stale wysokostopowe o dużej zawartości węgla jak D2 oraz stale wysokowęglowe jak N11, N12 nie powinny być wyżej grzane do kucia jak 1150 a raczej bezpieczniej 1100 lub nawet tylko 1050 st. C
Stale węglowe zbyt szybko się przegrzewają (wzrost ziarna) i przepalaja – utlenienie na granicach ziarn przez co metal staje się bardzo kruchy (iskry wydobywające się z powierzchni stali). Jeśli ze stali wydobywają się iskry to jest już do wyrzucenia – dobrego nóża z niej nie zrobimy, nie da się tego naprawić. Stale wysokostopowe nie przegrzewają się tak łatwo, ale około 1200 st. C występuje kruchy węglik chromu, który spowoduje gwałtowne pęknięcie klingi podczas kucia w najmniej spodziewanym momencie.
Jeśli stal narzędziowa kuje się dobrze to znaczy, że jest za wysoko grzana.
Według mojego doświadczenia barwy według książki Pana Romana Lipskiego w poście >kolory a temperatura stali< jest zawyżona
temp barwa żaru
550 stopni ciemno-brunatna
630 st brunatno-brązowa
680 ciemno-czerwona
740 ciemno-wiśniowa
770 wiśniowa
800 jasno-wiśniowa
850 czerwona
900 jasno-czerwona
950 czerwono-żółta
1000 żółta ---1250 - 1280 st. C powinno być
1100 jasno-żółta ---1300 st.C
1200 żółto-bia ---1350 st.C
1300 i wyżej biała ---1400 st.C
W temp. 1350 – 1400 st. C materiał już się przepala co widać po snopie iskier jaki się wydobywa z materiału. Stale narzędziowe mogą się przepala nawet przy niższej temperaturze.
Bezpieczny początek kucia stali wysokowęglowych ustalamy na 1100 – kolor pomarańczowy – tabela barw żarzenia jest zawyżona, bowiem kolor żółty odpowiada 1280 st. C
Kucie kończymy w zakresie 750 – 700 st. C chociaż w tym przypadku mogą być duża dowolność w zależność od rodzaju stali – praktyka podpowie
Wielkość gniotów.
Stale twarde lubią duże prędkości, odksztłcenia czyli szybkie i mocne uderzenia a nie delikatne klepanie. Czyli łatwiej będzie wykuć na młocie mechanicznym niż ręcznie. Gnioty (zmiana przekroju) nie może być jednak za duża, bo inaczej krawędzie mogą popękać.
Kształt kowadeł
Tu oczywiście nie mamy dużego manewru, ponieważ zwykle kujemy na kowadłach płaskich jednak materiał ma mniejsze skłonności do pękania podczas kucia w kowadłach kształtowych. Dlatego taż niektóre stale bardzo trudno jest kuć, chociaż z powodzeniem można walcować gdyż zamkniętość przestrzeni odkształcenia jest nieporównanie większa.
Tak, więc gdybyśmy na przykład kuli sztylet z materiału, który się trudno kuje to większe szanse mamy wykuć go w kształtownikach niż na płaskim kowadle.
Studzenie po kuciu stali wysokowęglowych
Powinno być powolne, nie można kłaść wykutego blanka na zimne kowadło, wrzucać do wody itp. Należy go wystudzić powoli postępując w analogiczny sposób jak przy nagrzewaniu czyli kładąc na chwile na wierzchu wyłączonego paleniska później blisko ognia aż wreszcie na cegle na wolnym powietrzu.
Po taki wystudzeniu możemy przystąpić do zabiegu normalizacji, czyli nagrzać materiał trochę powyżej temp hartowania i ostudzić na powietrzu, tak można zrobić trzykrotnie pamiętają o nie za szybkim grzaniu.
Po takich zabiegach stale wysokostopowe mogą uzyskać nawet duża twardość i dla dalszej obróbki mechanicznej (szlifowania, piłowania, wiercenia) trzeba będzie je zmiękczyć.
Wszelkie parametry obróbki cieplnej oraz temperatury kucia podane są w normach i nie są żadna tajemnica technologiczną. Przestrzeganie tych temperatur daje dobre rezultaty.
Jeśli chodzi o same kucie to należy przyjąć zasadę dość równomiernych przekrojów podczas kucia, czyli z pręta kujemy płaskownik, robimy z niego banana a następnie kujemy głownię, od ricasso lub od sztychu, lub najpierw trzpień grzejąc w ogniu to, co kujemy. Oczywiście nie kujemy czubka na gotowo na okrągłym pręcie bo przy następnym włożeniu do ognia ten czubek się przegrzeje albo spali. Kując sztylet nie musimy kuć banana. Myślę ze ten sposób jest lepszy niż prostowanie wyginającego się, co chwila blanka co przy twardych stalach narzędziowych nie jest takie proste zakładając że nie będziemy przegrzewać materiału Trzeba jednak mieć trochę wprawy, aby ocenić zakrzywienie banana.
Najważniejsze jest nie przegrzewać stali. Możemy oczywiście nie przestrzegać wszystkich zaleceń, ale przy drogich stalach nie zawsze się to opłaca
Kując nóż (szable , miecz) należy pamiętać o naddatkach technologicznych, które są następnie usuwane w procesie obróbki mechanicznej. Naddatki stosuje się z uwagi na występowanie wad powierzniowych na kutych materiałach takich jak odwęglenie, utlenienie (zendra), zakucia, pęknięcia. Przy stosunkową krótkich czasach nagrzewania, odwęglenie nie jest duże.
Myślę, że naddatek na grubości blanka powinien wyność od 0,5 do 1 mm na stronę. Czyli jesli chcemy mieć nóż o grubości klingi 6 mm to odkuwka powinna mieć grubość max. 7 – 8 mm
Nie wiem czy to już było, ale są tu parametry obróbki cieplnej oraz temperatury kucia większości stali na noże
http://ajh-knives.com/metals.html
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
http://blacksmithing.createforum.com/mi ... -t253.html
to ja jeszcze wrzuce Niklowe tłumaczenie artykułu Andrzeja Jordana ze starego forum.
to ja jeszcze wrzuce Niklowe tłumaczenie artykułu Andrzeja Jordana ze starego forum.
coś o nożach
znalazłem fajny filmik o produkcji noży i innych siekier
http://www.youtube.com/watch?v=7tAIGM9U ... re=channel
http://www.youtube.com/watch?v=7tAIGM9U ... re=channel
- Maciej Bieniasz
- Posty: 64
- Rejestracja: 30 sie 2009, 08:53
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Kin jesteś wielki dzieląc się tak wartościową wiedzą.Jesli uda mi się kiedyś zrobić coś wartościowego będzie to w wielkim stopniu Twoją zasługą.Zaoszczędziłem dzięki Tobie w sumie nie wiem ile lat poszukiwań i nieudanych eksperymentów.
Zastanawiam sie czy istnieje jakieś równie wyczerpujące opracowanie dotyczące kształtów ostrzy noży.Stawiam pierwsze kroki w temacie ich tworzenia .Do tej pory zrobiłem tylko jeden nóż do tego nie zahartowałem go jeszcze bo nie jestem do końca przekonany jaki kształt powinien on mieć.Przyznam ,że pierwszy raz zgrzewałem też pakiet (oczywiście mówię o damaście płaskowni zwykły ze stalą z ostrza hydrauliczych nożyc do cięcia prętów nawe fi 14 bez zająknięcia) Pakiecik zgrzał sie wręcz ponad moje oczekiwania.Nie ma śladu łaczenia.Myślę też o inkrustacji.Wiem już wystarczająco o tym wiele by podjąć próby. Rozumiem że nim zahartuję będzie mi lepiej wyciąć stosowny "rowek"a inkrustować myślę po hartowaniu ,polerowaniu i wytrawianiu.Mam prośbę w związku ztym czy ten pomysł "trzyma się kupy"? Warto wcielać w życie czy może jest coś o czym powinienem wiedzieć?Przywiązałem się i nie chce zmarnować tego ręcznie wykutego ostrza. Będę ogromnie wdzięczny zwłaszcza za wyciągnięcie z błędu.Pozdrawiam
Zastanawiam sie czy istnieje jakieś równie wyczerpujące opracowanie dotyczące kształtów ostrzy noży.Stawiam pierwsze kroki w temacie ich tworzenia .Do tej pory zrobiłem tylko jeden nóż do tego nie zahartowałem go jeszcze bo nie jestem do końca przekonany jaki kształt powinien on mieć.Przyznam ,że pierwszy raz zgrzewałem też pakiet (oczywiście mówię o damaście płaskowni zwykły ze stalą z ostrza hydrauliczych nożyc do cięcia prętów nawe fi 14 bez zająknięcia) Pakiecik zgrzał sie wręcz ponad moje oczekiwania.Nie ma śladu łaczenia.Myślę też o inkrustacji.Wiem już wystarczająco o tym wiele by podjąć próby. Rozumiem że nim zahartuję będzie mi lepiej wyciąć stosowny "rowek"a inkrustować myślę po hartowaniu ,polerowaniu i wytrawianiu.Mam prośbę w związku ztym czy ten pomysł "trzyma się kupy"? Warto wcielać w życie czy może jest coś o czym powinienem wiedzieć?Przywiązałem się i nie chce zmarnować tego ręcznie wykutego ostrza. Będę ogromnie wdzięczny zwłaszcza za wyciągnięcie z błędu.Pozdrawiam
Szczegółowo analizując płatki nikt jeszcze nie pojął piękna róży.
— Anthony de Mello
— Anthony de Mello
- pomocnik94
- Posty: 41
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:52
- Lokalizacja: Kujawy
- pomocnik94
- Posty: 41
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:52
- Lokalizacja: Kujawy
Ale ty to pewnie na zimno kułeś? Bo coś czytałem że nie możesz zagrzać nic w tym twoim palenisku.
Ostatnio zmieniony 08 sie 2010, 09:27 przez pomocnik94, łącznie zmieniany 1 raz.