Ostrzenie wierteł
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
może jeszcze ja 3grosze,
- przy wierceniu i ostrzeniu wiertła nie można przegrzać , bo nadaje się do skrócenia i ponownego ostrzenia , ,
-wiertło tępi się też na bocznych krawędziach tnących , tworzy sie stożek ,wiertło jest cieńsze na początku a grubsze dalej , ponieważ jest to nie do naostrzenia , takie wiertło należy skrócić
-można ostrzyć wiertło płaszczyznami , nie na okrągło , jest wtedy znacznie ostrzejsze , bardziej podatne na wykruszenie
-każde nowe wiertło i po ostrzeniu należy stepić/dotrzeć , nie można od razu zadać 100%obciążenia , tylko przy pierwszych otworach wiercimy z małym dociskiem,będzie nam pracowało nawet 10x dłużej
-wiertło chłodzone cieczą , działa nawet 100x dłużej niż bez chłodzenia
- wiertło stopniowe , bardzo przydatna rzecz
- do rożnych twardości są różne kąty ostrzenia
więcej nie pamiętam , wszystkich połamanych wierteł bardzo żałuję ;);)
- przy wierceniu i ostrzeniu wiertła nie można przegrzać , bo nadaje się do skrócenia i ponownego ostrzenia , ,
-wiertło tępi się też na bocznych krawędziach tnących , tworzy sie stożek ,wiertło jest cieńsze na początku a grubsze dalej , ponieważ jest to nie do naostrzenia , takie wiertło należy skrócić
-można ostrzyć wiertło płaszczyznami , nie na okrągło , jest wtedy znacznie ostrzejsze , bardziej podatne na wykruszenie
-każde nowe wiertło i po ostrzeniu należy stepić/dotrzeć , nie można od razu zadać 100%obciążenia , tylko przy pierwszych otworach wiercimy z małym dociskiem,będzie nam pracowało nawet 10x dłużej
-wiertło chłodzone cieczą , działa nawet 100x dłużej niż bez chłodzenia
- wiertło stopniowe , bardzo przydatna rzecz
- do rożnych twardości są różne kąty ostrzenia
więcej nie pamiętam , wszystkich połamanych wierteł bardzo żałuję ;);)
Grzesiek zgłębił temat całkowicie, ale ja też dorzucę swoje trzy grosze.
Ostrzenia wierteł uczyłem się sam wzorując się na nowych wiertłach jakie dostałem w pracy. Ostrze w nich składało się z dwóch płaszczyzn (bez łagodnego przejścia). Tak ostrzyłem i było ok. Teraz staram się by ostrze miało łagodne przejście.
Trochę cierpliwości i każdy będzie w stanie zaostrzyć wiertło jak fabryka!
Ostrzenia wierteł uczyłem się sam wzorując się na nowych wiertłach jakie dostałem w pracy. Ostrze w nich składało się z dwóch płaszczyzn (bez łagodnego przejścia). Tak ostrzyłem i było ok. Teraz staram się by ostrze miało łagodne przejście.
Trochę cierpliwości i każdy będzie w stanie zaostrzyć wiertło jak fabryka!
Człowiek został stworzony przez miłość, dlatego ona tak bardzo go pociąga. J.M.Vianey
Re: Ostrzenie wierteł
czołem, tu jest dobrze wytłumaczone - wystarczy popatrzeć.
https://www.youtube.com/watch?v=QbRPPxyw1hw
https://www.youtube.com/watch?v=cqn2VPGYA9c
https://www.youtube.com/watch?v=QbRPPxyw1hw
https://www.youtube.com/watch?v=cqn2VPGYA9c
cały czas do przodu