podstawowe zagadnienia malowania

Techniki ślusarskie

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

podstawowe zagadnienia malowania

Post autor: Wilga » 31 lip 2020, 23:27

Witam szanownych kowali . Dawno mnie nie było , jednak nadal czytam forum i staram się pogłębiać wiedzę jak i umiejętności :facepalm: .

Ostatnimi czasy miałem trochę malowania, podczas którego zacząłem się zastanawiać nad kilkoma aspektami tej dziedziny . dużo z nich należy do prostych , jak mi się zdaje , jednak chciałbym uzyskać fachową opinię na nie.(wiem trochę upierdliwy jestem) , ale niektórych rzeczy już szukałem i rozbieżności są dla mnie zbyt mylące .

Przechodząc do sedna oto kilka pytań z tej dziedziny :

1.Często (ok. 1/2 moich zabezpieczeń ) to farby mieszane np. jasno zielony + brązowy w proporcjach 1-1 + rozcieńczalnik (uniwersalny) . robię tak bowiem często mam niezużyte resztki farb lub chcę uzyskać fajny odcień (w tym wypadku miała być zielona "sraczka" :lol: ) . podczas tego zwracam uwagę na to by farby były podobnego typu , czyli mieszam tylko ftalowe+f. , alkidowe+a. , itd. . czy jest to dopuszczalne czy może nie powinno się tego robić z jakiś powodów ?

2. Lubię malować rzadddką :P farbą kilka razy bo dobrze zalewa mi wszelkie zakamarki ,spawy , kanty itd. oraz daje ładniejszy moim zdaniem wygląd . Ostatnio jednak dostałem opiernicz od pewnego pana że tak robić się nie powinno ,a malować farbą gęstą czy jest to prawdą , a może obie te rzeczy mają swoje miejsce zastosowania ?

3. Czy da się w jakiś sposób malując pędzlem uniknąć śladów po nim - tych maluteńkich kreseczek ? Chciał bym by powłoka wyglądała b. równo .

4. Z doświadczenia (jeśli nie malujecie pistoletem) preferujecie pędzel czy wałek ?

5. Przy zwykłym malowaniu słyszałem ,że poleca się podkład antykorozyjny - niektórzy piszą dwie warstwy - ale do jakich mniej więcej zastosowań np. taboret do domu 1 a bramę już dwoma czy też dwie tylko gdy farba rzadka albo przedmiot to bardzo narażony element /

6. Czy wiek farby ma duże znaczenie na jej właściwości . Czasem maluję farbami leżącymi w warsztacie ze 20 lat tak :facepalm: ,iż się "rozwarstwiają "(nie wiem jak to fachowa nazwać) i jedynie mieszam i rozcieńczam (mowa o farbach ftalowych) kilka rzeczy tak pomalowałem i nie żałuję, ale nie są ostro używane i mają dopiero około 1 roku.

7. Słyszałem ,że dobry podkład to "unikor" wiele osób go poleca czy też jest coś w lepszym stosunku cena/jakość . Poza tym jakie macie metody na rozpoznanie czy farba jest dobra i wytrzymała a może macie "swoje " farby które bierzecie od dłuższego czasu i możecie na nich polegać . Nie wiem czy to jakiś wyznacznik ale najczęściej maluję "jedynką" są jakieś lepsze alkidowe ?

8. Czy przy malowaniu 1 warstwy nawierzchniówki absolutnie w żadnym miejscu nie może lekko prześwitywać podkład ?

9. Elementy zazwyczaj czyszczę szczotką na fleksie ale przy ostatnim malowaniu stołu nawet tym sposobem pozostawały małe nieodrywalne kawałki bardzo starej farby (podkład + nawierzchnia) czy może to wpłynąć na jakość powłoki i ewentualnie czy warto poświęcić dodatkowy czas w sporej ilości na doczyszczenie ?

10.Czy to prawda że pomimo czasu schnięcia farby podanym na opakowaniu jest jeszcze czas który powłoka "twardnieje" np. 1 tydzień i dopiero po tym czasie uzyskane są najwyższe możliwości oraz jakość i trwałość powłoki ?

Z góry dziękuje za odpowiedź i przepraszam jeśli nie które pytania nie mają znaczenia .mam nadzieję że dobry dział .
Dobrego wieczoru :)

graffic

Re: podstawowe zagadnienia malowania

Post autor: graffic » 01 sie 2020, 09:51

odpowiadam na podstawie własnych doświadczeń i praktyki - koleżanki / koledzy mogą mieć inne odmienne zdanie / doświadczenia

Ad. 1. farby można mieszać - byleby ich skład był taki sam (głownie chodzi o część lotną (rozpuszczającą) farby), poza tym nie mieszam farb różnych producentów - tylko w ramach jednej grupy (chodzi o proporcje składników)

Ad. 2. zależy od typu farby i sposobu nanoszenia (wałek, pistolet, pędzel) - ciężko malować pistoletem przy użyciu gęstej farby :P - ją jednak farby, które nie do końca mogą / powinny być rozcieńczane (np. jednowarstwowe fary reaktywne na rdzę) - inne farby typu ftalowe, olejne, chlorokauczukowe, akrylowe itd. rozcieńczam i nie ma z tym problemu - ale trzeba mieć świadomość, że obniża się tym samym siłę wiązań chemicznych - dlatego nie powinno się rozcieńczać więcej niż 10-15 %

Ad. 3. średnio - albo rzadka farba, albo pędzel z długim miękkim włosiem (ale musi być dobrej, naprawdę dobrej jakości pędzel) - w innym wypadku pistolet - jest też metoda malowania pt. "topowanie" - polega ona na tym że nie maluje się poprzez rozprowadzanie farby, a uderzanie pędzlem w pionie (stąd "TOP") - normalnie topowanie przeprowadza się gałgankiem z tkaniny, gąbki itp. (patent stosowany w malarstwie artystycznym) - topowanie przy użyciu świetnie się sprawdza w przypadku powierzchni "dziobatych" mocno przerdzewiałych (pozwala na "wbicie farby" we wgłębienia) przy okazji nie pozostawia smug po włosiu pędzla, tylko daje (w zależności od gęstości farby) - rodzaj "baranka", pewnej chropowatości

Ad. 4. preferuję pędzle - wałek jest dobry na duże, płaskie powierzchnie - jak przychodzi do malowania drobiazgów i tak trzeba używać pędzla :)

Ad. 5. ogólne zalecenie jest takie aby zabezpieczać powierzchnię antykorozyjnie - zwiększa to przyczepność warstwy wykańczającej, daje kontrast przy malowaniu (gwarancja, że cała powierzchnia jest uprzednio pomalowana) i zwiększa całkowitą grubość powłoki malarskiej (wraz z warstwą nawierzchniową) - generalnie jest cały system kwalifikowania zabezpieczeń antykorozyjnych (od C1 do C7) - który należy stosować w zależności od ekspozycji i rodzaju środowiska w którym się dany przedmiot będzie znajdował (agresywność środowiska) - w zasadzie wszystkie konstrukcje malowane na zewnątrz winny być zabezpieczane antykorozyjnie (typowy przedział od C2 (warunki wiejskie, atmosfera możliwie obojętna, nieprzemysłowa, albo pomieszczenia zamknięte nieogrzewane (chodzi o możliwość wystąpienia kondensatu / skroplenia pary wodnej), C3 - typowe warunki miejskie, bez przemysłu, C4 - atmosfera przemysłowa, zawilgocenie, większa częstotliwość występowania kwaśnych opadów), C5, C6, C7 - stosuje się w środowiskach wymagających i bardzo wymagających (np. słona woda morska, środowisko kwaśne, zasadowe itp.) ... zostaje jeszcze C1 :) - C1 - to poziom środowiska typowego dla pomieszczeń zamkniętych, ogrzewanych (suchych) - czyli wszystkie wnętrza użytkowe :)

Ad. 6. wiek ma znaczenie (rozpad niektórych składników) co przekłada się na trwałość powłoki po jej wykonaniu - oczywiście ogromne znaczenie ma sposób przechowywania farby i szczelność opakowania - zasadniczo nie powinno się dłużej składować niż 3-5 lat, ale w niektórych przypadkach np. farby olejne dają radę (zwłaszcza jeśli powłoka nie musi spełniać jakiś wymagań antykorozyjnych)

Ad. 7. nie mam preferencji - fary dobieram do zadania

Ad. 8. podkład nie powinien prześwitywać - świadczy to o tym że warstwa wierzchnia w tym miejscu jest bardzo cienka - i będzie to jedno z pierwszych miejsc które będą narażone na szybszą korozję - poza tym takie coś wygląda mało profesjonalnie :D

Ad. 9. pozostawienie jakiegokolwiek syfu, to proszenie się o problem korozyjności i krótką żywotność warstwy malarskiej - wszystko co się może złuszczyć, rozwarstwić, lub tworzyć barierę chemiczną należy bezwzględnie zdjąć przed malowaniem (dot. to starych powłok malarskich, zendry, szlaki spawalniczej, smarów, olejów itd.), czasami warstwa malarska (wcześniejsza) jest w bardzo dobrym stanie - ale ja w takim wypadku i tak przeszlifowuję to papierem ściernym (zwiększenie przyczepności), a przy okazji wyrównuję całą powierzchnię przedmiotu (nie przebija się z dolnej warstwy stara "krawędź" farby) - jest to mega ważne - zwłaszcza jak malujesz pistoletem lub rzadką farbą

Ad. 10. tak - podobnie jak z betonem (beton jest twardy na paru godzinach, można po nim chodzić np. po 1 dniu) ale pełne właściwości mechaniczne, nośne, wytrzymałościowe - napiera po paru tygodniach (zwyczajowo po 4) - choć w przypadku niektórych typów betonów - proces ten trwa dużo dłużej (w niektórych przypadkach nawet parę lat) - z farbami jest podobnie - to że się paluchy nie lepią nie oznacza że farba całkowicie wyschła (ważne przy nanoszeniu gęstej farby) - przy rzadkich, następuje to szybciej

tyle ode mnie :)

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4299
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Re: podstawowe zagadnienia malowania

Post autor: Bodar » 01 sie 2020, 10:13

W wielkim skrócie i po części na własnych doświadczeniach:

ad1. Oczywiście że można mieszać farby o tych samych właściwościach.
ad2. Za rzadka nie daje odpowiedniej powłoki ochronnej.
ad3. Rozcieńczyć, ale nie jak w ad.2.
ad.4 To zależy od powierzchni i malowanego miejsca. Wałek do dużych płaskich powierzchni i od spodu, pędzel pozostałe i zakamarki.
ad5. Malować jak zaleca instrukcja. Jedna powłoka podkładu nie daje gwarancji że pokryłeś dokładnie całą powierzchnię, choć wzrokowo wydawałoby się że jest OK.
ad6. Oczywiście że ma. takie farby, mimo że wyglądają dobrze, potrafią bardzo długo schnąć albo nawet nigdy tego nie osiągają. Na pewno nie mają tak mocnej powłoki jak świeże.
ad7. Sugerowanie czegoś nie jest czynnością obiektywną. To szeroki temat, zależny od wielu czynników i warunków środowiskowych w
jakich będzie użytkowany dany przedmiot. Niemniej warto zacząć od najbardziej popularnych, a gdy nie będą odpowiadały próbować innych środków.
ad 8. Nie będzie "prześwitywać" gdy podkład jest o barwie takiej samej lub zbliżonej do farby wierzchniej. Tyle że nie daje to też odpowiedniego zabezpieczenia. Dlatego zaleca się więcej niż jedną warstwę, a przed położeniem kolejnej warstwy, poprzednią zmatowić.
ad 9 Oczywiście że tak. Np. pozostałości starej powłoki olejnej, nowa na bazie nitro i pozamiatane.
ad 10. Tak. Często podaje się czas pomiędzy kładzeniem kolejnych warstw, czas schnięcia i czas uzyskania pełnej twardości - ten ostatni może wynosić kilkadziesiąt godzin, a nawet kilka dni.


Widzę że graffic był szybszy :D ... nie będę swojego gumkował :mrgreen:

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: podstawowe zagadnienia malowania

Post autor: Wilga » 01 sie 2020, 14:31

Dzięki Bodar i Graffic trochę mi to rozjaśniło :> . Mam nadzieję że gdy zastosuje poeyższe rady to troche wzrośnie wytrzymałość i estetyka moich prac i napraw .
A co do prześwitywania - chodziło mi o czerwony podkład i na nim dopiero 1 (zawsze daje dwie... Ale kiedyś jak nie miałem podkładu to dałem chyba z 5 (ty o było kilka lat temu już tego nie powtórzę :roll: )) warstwę jasno szarozielonego po mocnym rozcieńczeniu ale nigdy na gotowo pomalowanum nie zostawiam dziur czy placków podkładu to pojawia się umnie jedynie przy 1 warstwie . Więc nie wiem czy się tym przejmować?

I ostatnie czy na cynk ktory swoje odleżał można kłaś zwykłą farbę ,czy jedynie tą specjalną dwuskładnikową ? Na forum chyba Arkadi pisał rze ta warstwa po leżakowani przez kilka dni pasywieje i można zwykłą farbą nawierzchniową - ale nie wiem czy dobrze to pojąłem :?: ?

ODPOWIEDZ

Wróć do „ŚLUSARSTWO - locksmithing”