problem z sąsiadem

Bezpieczeństwo jest najważniejsze!

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

lachim
Posty: 549
Rejestracja: 07 lut 2016, 19:26
Lokalizacja: Skórka
Kontakt:

Re: problem z sąsiadem

Post autor: lachim » 05 sty 2017, 13:44

Słyszałem w telewizorni o przypadku kiedy nowi sąsiedzi przybywający z miasta doprowadzili do konieczność pozbycia się koguta na sąsiedniej posesji bo piał rano. Ale pewnie dlatego, że zakłócał ciszę nocną. Ciekawe co Twoja sąsiadka zrobiłaby w bloku mając za ścianą bardzo kochające się :) małżeństwo? To też pukanie, jak przy kuciu.

Awatar użytkownika
Dara
arcyforumoholik
Posty: 2144
Rejestracja: 27 lis 2015, 10:47
Lokalizacja: Kalembina

Re: problem z sąsiadem

Post autor: Dara » 05 sty 2017, 14:11

Ja to bym ją specjalnie jurgał i nagrywał ,potem zrobisz jej sprawę o naruszenie miru domowego i zarządasz pół miliona odszkodowania za straty moralne,nerwicę,depresję i bulimię :)
Jak ktoś specjalnie pcha łeb między sztachety to czemu mu w dupę kopa nie zasadzic?
Ostatnio zmieniony 05 sty 2017, 17:35 przez Dara, łącznie zmieniany 1 raz.

graffic

Re: problem z sąsiadem

Post autor: graffic » 05 sty 2017, 15:03

aście się rozkręcili :D - a zaczęło się tak niewinnie hahaha

ad tabeli - tabela nr 1, kolumna pt. Pozostałe obiekty i działalność będąca źródłem hałasu, wiersz - albo 2 (jeśli domki jednorodzinne), albo 3 (jeśli zabudowa wielorodzinna), albo 4 środek miasta (zabudowa śródmiejska, w mieście pow. 100 tyś mieszkańców) - zakładam, że Ty jesteś w wierszu 2 (jednorodzinna) - czyli masz do 50 dB w dzień i 40 dB w nocy...

tak, generalnie chodzi o hałas, a w zasadzie o moc i ciśnienie akustyczne generowane przez źródło dźwięku - jedno uderzenie jest głośne (i pewnie przekracza 50 dB), ale takie cos (pomiar hałasu) wykonuje się w jednostce czasu, a nie tylko dla jednego uderzenia... do tego dochodzą odległości od źródła dźwięku itd.

żeby dopełnić obraz, oprócz hałasu (w skrócie), ochronie też podlegają kwestie związane wibracjami (jak uderzasz młotem, powodujesz przenoszenie drgań poziomych i pionowych) , zanieczyszczeniem pyłami i substancjami toksycznymi (przy paleniu na kuźni) itd.... :)

tyle z zakresu prawa...:D

inne rozwiązania ? - jak podałem wcześniej: wersja miła i sympatyczna (zakładasz że sąsiadka to jednak człowiek i rozmawiasz), olewasz ją (wiedząc, że to nie człowiek i jest w trakcie, przed lub po okresie, lub w ogóle po wszystkim heheh), stosujesz żydowską metodę ... czyli podkręcasz śrubę dźwiękową, słuchasz mega głośno muzyki, wariujesz i hałasujesz, kujesz i rzucasz się w swoim budynku - a jak zastaniesz upomniany to ściszasz się do obecnego poziomu i wszyscy są zadowoleni - ona bo osiągnęła ściszenie, Ty bo możesz na legalu robić to co chciałeś, czyli kuć..., możesz jeszcze strzelać, kupić psa, zaminować teren, postawić wyrzutnię, wykopać transzeję, obnażyć się (jak przyjdzie), można tez, wiedząc że idzie trzymać w ręku kawal ociekającego krwią mięsa (że niby właśnie królika lub kurę zabijałeś), jak masz złośliwą żonę to możesz poszczuć sąsiadkę żoną, jak żona jest atrakcyjna to sprawić by sąsiadka zaczęła obawiać się o swego chłopa (chodzi o przeniesienie zainteresowania na inny obiekt), itd. itp. heheh) - sposobów i pomysłów są tysiące

tertel
Posty: 19
Rejestracja: 20 lis 2016, 10:02
Lokalizacja: Warszawa

Re: problem z sąsiadem

Post autor: tertel » 05 sty 2017, 17:44

Jacek-Sz pisze:Kup psa, a będziesz miał spokój z nieproszoną babą wpadającą na podwórko.
Niby tak, ale pies robi kupy i trzeba się nim zajmować, a w te klocki nie jestem najlepszy. ;)

Dziękuję wszystkim za uspokojenie moich myśli. Dziś mimo wykonywania podobnych procesów jeszcze nie miałem przyjemności że starszą panią, ale jeszcze mam szansę ;)

Awatar użytkownika
bey
arcyforumoholik
Posty: 2681
Rejestracja: 31 sie 2009, 07:20
Lokalizacja: Bronisze
Kontakt:

Re: problem z sąsiadem

Post autor: bey » 05 sty 2017, 20:35

Zakop w ogródku :P
Lepsze jest wrogiem dobrego

Awatar użytkownika
Aries
Moderator
Posty: 2880
Rejestracja: 15 wrz 2011, 21:55
Lokalizacja: Jędrzejewo
Kontakt:

Re: problem z sąsiadem

Post autor: Aries » 05 sty 2017, 22:25

Ten pomysł ze świecznikiem w prezencie (na przekupienie) jest bardzo dobry.
Ja mam podobne doświadczenie z lokalnym pijaczyną któremu gmina przydzieliła mieszkanie w budynku świetlicy wiejskiej no i teraz torpeduje (wzywa policję, przychodzi pijany i się awanturuje itp) wszystkie odbywające się w niej imprezy (szczególnie te wieczorne). Jak urządziliśmy tam naszą rocznicę ślubu, to jeszcze przed rozpoczęciem poszedłem do niego z ciastem i flaszeczką. Do dziś gość kłania mi się na ulicy i powtarza jak to można się kulturalnie bawić i zachować ;)
Jak mawia mój tata - pokorne cielę dwie matki ssie...
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali

Awatar użytkownika
Dara
arcyforumoholik
Posty: 2144
Rejestracja: 27 lis 2015, 10:47
Lokalizacja: Kalembina

Re: problem z sąsiadem

Post autor: Dara » 05 sty 2017, 22:46

Starej babie chcesz dac świecznik ?
W sumie pomysł dobry ale efekt pewnie
bedzie odwrotny od zamierzonego :)

Awatar użytkownika
bey
arcyforumoholik
Posty: 2681
Rejestracja: 31 sie 2009, 07:20
Lokalizacja: Bronisze
Kontakt:

Re: problem z sąsiadem

Post autor: bey » 06 sty 2017, 17:41

Postaw kapliczkę na granicy posesji :P
Lepsze jest wrogiem dobrego

Awatar użytkownika
LoL
Posty: 59
Rejestracja: 04 lut 2015, 08:52
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: problem z sąsiadem

Post autor: LoL » 06 sty 2017, 21:05

Widzę nie tylko ja mam takich cudownych sąsiadów, wczoraj dostałem mandat za "nadmierny hałas w porze nocnej" Taka jest kompetentna straż miejska że poziom hałasu na ucho mierzą :P mandatu nie przyjąłem bo co to za kraj w którym o 4 rano nie można drogi ciągnikiem odśnieżyć.. więc niestety nie chcę cię martwić, ale na starą babe z za płota nic nie pomoże :P

Awatar użytkownika
lolek69
Posty: 69
Rejestracja: 30 paź 2016, 18:04
Lokalizacja: warszawa

Re: problem z sąsiadem

Post autor: lolek69 » 13 sty 2017, 19:28

olej sąsiadkę. żadna policja nie może ci zabronić, musiałby to rozstrzygnąć sąd. policji nie musisz wpuszczać na posesję

albo jeśli jesteś za ugodą do może zacznij używać gumowego młotka ;)

Awatar użytkownika
kos
Posty: 5
Rejestracja: 14 sty 2017, 02:10
Lokalizacja: Łódź

Re: problem z sąsiadem

Post autor: kos » 19 sty 2017, 14:32

Pozwolę sobie włączyć się do dyskusji. Z moich informacji wynika, że nie ma większego znaczenia fakt - na który niektórzy tutaj się powoływali - że hałas miał miejsce w dzień, nie w nocy. W przepisach funkcjonuje pojęcie "zakłócania spokoju", a pora doby jest tylko dodatkowym czynnikiem uwzględnianym w jakichś bardziej szczegółowych zapisach w ramach tego zagadnienia.
Poza tym słyszałem o przypadku, w którym orzeczona była grzywna za trwałe zakłócanie spokoju, ale ostatecznie w sądzie nie bawiono się w mierzenie natężenia dźwięku, a uwzględniono tylko skargi sąsiadów - z tym że chyba bardziej liczne, niż w tym wypadku. Jeśli tylko ta jedna pani zgłasza problem, sporo może też zależeć od funkcjonariuszy, których ewentualnie mogłaby wezwać. Mogą nic nie zrobić, mogą upomnieć, mogą wstawić mandat.. do tego nie potrzeba sądu, tylko - jak zostało zauważone wcześniej - "wprawne" ucho funkcjonariusza :D. Ale wydaje mi się, że nikt nie dostanie mandatu przy pierwszej takiej interwencji. A jeśli do tej pory nie było żadnych wezwań, to może w ogóle nie trzeba się nadmiernie przejmować. Niektórzy lubią dodać sobie trochę animuszu i ochrzaniać każdego, kto śmie nie dostosowywać się do ich własnych norm, ale nie będą wzywać policji (bo po co, kiedy sami świetnie się bawią wjeżdżając na sąsiada ;) )
Zastanawiałem się ostatecznie nad jakimiś wygłuszeniami, ale sam miałem styczność z tego typu rozwiązaniami tylko w przypadku sal do grania muzyki i wszystkie te elementy jakie stosowałem nie wydawały się zbytnio bezpieczne do aplikacji w kuźni, ze względu na łatwopalność.. ale może da się znaleźć coś i do tej roboty... (?)
Obrazek

graffic

Re: problem z sąsiadem

Post autor: graffic » 19 sty 2017, 15:31

kos - są materiały niepalne na bazie wełny mineralnej - jako standardowe rozwiązanie do izolacji akustycznej w budynkach... np. firmy Paroc lub podobne

Awatar użytkownika
Dara
arcyforumoholik
Posty: 2144
Rejestracja: 27 lis 2015, 10:47
Lokalizacja: Kalembina

Re: problem z sąsiadem

Post autor: Dara » 19 sty 2017, 19:18

Możesz też zamówić klątwę na tą babę,był taki magik a fb co rzucał za niewielkie pieniądze :)
A jak masz dużo kasy to idz do proboszcza i niech ją ekskomunikuje :)

Awatar użytkownika
Ibor
Posty: 196
Rejestracja: 15 paź 2010, 15:12
Lokalizacja: Jasło
Kontakt:

Re: problem z sąsiadem

Post autor: Ibor » 03 lip 2017, 15:37

Jak trzeba pomamrotać pod nosem ...słowa..to ja mogę.

Awatar użytkownika
Oshizuka
Posty: 571
Rejestracja: 07 lut 2014, 15:10
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina
Kontakt:

Re: problem z sąsiadem

Post autor: Oshizuka » 07 paź 2017, 16:27

Jak się sprawa zakończyła/ lub trwa? :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „BHP - safety first”