Damast wg Leonida Borysowicza

Jak się to kuje?

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4299
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Damast wg Leonida Borysowicza

Post autor: Bodar » 18 sie 2014, 23:24

Opis zasady wykonania pakietu źródłowego, montaż i niektóre subtelności procesu wykonania damastu wg. Leonida Borysowicza.

cz. I https://www.youtube.com/watch?v=BvN7F6LjoBE
cz. II https://www.youtube.com/watch?v=nEvdLpi_F9Y

Kowalito
Posty: 200
Rejestracja: 26 lut 2013, 22:00
Lokalizacja: Chmielów

Post autor: Kowalito » 19 sie 2014, 08:55

świetna sprawa :D i sposób w jaki mistrz opisuje cały proces (przydały się lekcje rosyjskiego w podstawówce :mrgreen: ) genialne
na moim grobie napiszcie "jak był żywy, to żył!"

Awatar użytkownika
Siewca
Posty: 173
Rejestracja: 13 gru 2013, 13:50
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Siewca » 20 paź 2014, 16:53

Wszystko super, tylko ja nienawidzę, jak ktoś idzie na łatwizne.

Zamiast to potem ponacinać i złożyć na ciepło, to tnie kątówką i smarka spawy. Po cholere.
Ogień płonący w twoim sercu, to i młot myśli w twojej głowie - to najpotężniejsza kuźnia. Świat jest twoim kowadłem.

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4299
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Post autor: Bodar » 20 paź 2014, 18:32

Krzysztofie, przecież 97,84 % forumowiczów tnie kątówką i smarka.

Takimi pytaniami:
A czemu kują młotami mechanicznymi a nie ręcznymi?
A czemu kują na kowadłach zamiast na kamieniach?
A czemu ...

... można ciągnąć w nieskończoność ;)

Nie obraź się, ale też idziesz na łatwiznę. Mogłeś napisać ten post na papierze czerpanym i wysłać umyślnym gońcem.
Oglądnij się za siebie ;) i co? Nie korzystasz w kuźni chociażby z prądu?

Myślę, że połączenie tradycji ze współczesnymi zdobyczami techniki ma też swój urok, czego dowodem są prace forumowiczów :>

Zresztą nieważne, każdy niech robi jak mu pasuje. Kochajmy się :mrgreen:

Awatar użytkownika
Qmar
Posty: 706
Rejestracja: 09 cze 2013, 14:12
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Qmar » 20 paź 2014, 19:13

Z jednej strony Siewca, ma racje a z drugiej jest racja bobodara.
Ja to widzę tak: robisz wszystko ręcznie, bez elektrycznych narzędzi - możesz więcej sobie zażyczyć (zwłaszcza jeśli Twoi klienci doceniają CAŁKOWICIE ręczną robotą, ale to nie w Polsce - bądźmy szczerzy). Jeśli zaś użyjesz kątówki lub spawarki aby ułatwić lub przyspieszyć sobie prace a klient ma gdzieś sposób wykonania byle by kute (ale szczegóły, że składane czy cięte i smarkane go nie interesują) to tez jest ok.

Nie można popadać ze skrajności w skrajność :) a i tak na prawdę wszystko zależy od klienta :)
What man is a man who does not make the world better?

Awatar użytkownika
MT
Moderator
Posty: 398
Rejestracja: 07 paź 2011, 15:28
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: MT » 20 paź 2014, 19:35

Siewca pisze:Wszystko super, tylko ja nienawidzę, jak ktoś idzie na łatwizne.

Zamiast to potem ponacinać i złożyć na ciepło, to tnie kątówką i smarka spawy. Po cholere.
Rozumiem ,że Ty kujesz na węglu drzewnym własnej produkcji co by na łatwiznę nie iść. A tak trochę bardziej poważnie, tak jest szybciej i mniej skomplikowanie. Jak nie miałem spawarki to pakiety do zgrzewania okręcałem drutem i wcale lepsze dziwery mi od tego nie wychodziły a roboty tylko więcej było.

Awatar użytkownika
Siewca
Posty: 173
Rejestracja: 13 gru 2013, 13:50
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Siewca » 21 paź 2014, 09:02

Mam na myśli zupełnie inny aspekt, i nie chodzi tu o samo lenistwo, bo równie dobrze mógł to klejem skleić, nieważna. Bardziej chodzi mi o inną rzecz, mianowicie: Niech wypowie się jakiś spawacz: przecież spawania nie może nie wpływać w jakiś sposób na właściwości metalu. Po co zasyfiać materiał smarkami, i to jeszcze, jak na filmiku, robionymi wzdłuż...


Poza tym, czy napisałem, że trzeba to zrobić przecinakiem?
Nie. Tniesz kątówką i składasz na 3.

Myśle, że tyle samo roboty co ze spawaniam, klepnąć 2 razy i złożyć.
Ogień płonący w twoim sercu, to i młot myśli w twojej głowie - to najpotężniejsza kuźnia. Świat jest twoim kowadłem.

Awatar użytkownika
Reset
Posty: 212
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:50
Lokalizacja: Czerwińsk nad Wisłą
Kontakt:

Post autor: Reset » 21 paź 2014, 13:42

To co pospawasz zostanie pewnie pod kowadłem...
Wojciech Wangryn "Reset"

Awatar użytkownika
Nomad
Moderator
Posty: 2263
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:34
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nomad » 21 paź 2014, 14:29

Złożenia wcale nie są lepsze, wprowadzają niepotrzebny nadmiar zendry do środka, przy niskowęglowych stalach jest ok, przy wysokowęglowych pogarsza właściwości zgrzewu.

A co do spawania, spawa się w takich miejscach które później się odcina i tak, ja zawsze odcinam z 1 cm albo 2 cm z każdego końca, gdzie są spawki, więc one nie wpływają w najmniejszy nawet sposób na sam materiał.

Awatar użytkownika
Druid
Posty: 464
Rejestracja: 15 paź 2012, 22:04
Lokalizacja: Orzesze
Kontakt:

Post autor: Druid » 03 lis 2014, 20:07

Siewca doszukujesz się dziury w całym ... Chłopaki mają racje jeżeli i tak spawy odcinają to po co isę męczyć niepotrzebnie ? A co do wypowiedzi spawacza: wszystko zależy od skałdu materiału dodatkowego (patrz drut, elektrody), jak weźmiesz jakiś badziew "chiński" to nie ma co nawet sie zastanawiać tylko odcinać, ale odpowiednie elektrody czy drut mogą dodatkowo wprowadzic w materiał trzoche lepszych składników stopowych. A podgrzanie tego wszystkiego w piecy zniweluje jakie kolwiek wpływy spawania na właściwosci materiału (po za dodatkami stopowymi przeniesionymi do materiału).

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6494
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 04 lis 2014, 05:20

Zachęcam do zapoznania się z całą zawartością strony Leonida Arhangielskiego http://www.arhangelskie.com/index.html Jest na co popatrzeć i co poczytać, zarówno o damastach jak i bułatach ;)
Kontakt 517355290

krismilka
Posty: 362
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: krismilka » 04 lis 2014, 18:41

Strona jest zarąbista, niestety jak się nie zna rosyjskiego wcale to trzeba korzystać z tłumacza google :P. Ale na prawdę masa informacji, sporo wiedzy o bułatach i ich obróbce i nie tylko.
A porównywać to ja na razie nie mam czym:P jeszcze daleko mi do takiego poziomu jaki reprezentuje pan Leonid.

ODPOWIEDZ

Wróć do „KROK PO KROKU - tutorial”