Pierwszy miecz

Tematy nie zawsze związane z kowalstwem

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Nikiel
Administrator
Posty: 2237
Rejestracja: 28 sie 2009, 21:50
Lokalizacja: Jasło

Re: Pierwszy miecz

Post autor: Nikiel » 11 sie 2016, 18:50

Kacper, a przeglądałeś forum w poszukiwaniu palenisk? Albo oglądałeś jakieś filmiki w sieci? Zobacz np. w jakich paleniskach kuje się japońskie miecze:) To Ci sporo ułatwi i rozjaśni. Potem będziesz wiedział o co chcesz zapytać.
ludzie dzielą się na dwie grupy:) pierwsza grupa to ludzie, którzy dzielą ludzi na dwie grupy, a druga to ludzie którzy tego nie robią :P

Kacper18
Posty: 16
Rejestracja: 06 sie 2016, 11:56
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwszy miecz

Post autor: Kacper18 » 12 sie 2016, 00:10

Tak szukałem, ale ktoś w jednym temacie napisał, że najlepiej zrobić na początek palenisko z tego bębna hamulcowego.

graffic

Re: Pierwszy miecz

Post autor: graffic » 12 sie 2016, 09:02

Kacper18

ilu kolegów na forum - tyle pomysłów na palenisko :D
jedni proponują z bębna, inni wolą tradycyjne rozwiązanie (kotlina żeliwna lub spawana) inni wolą stacjonarne palenisko budowane z cegieł szamotowych, jeszcze inni wolą palenisko vel piecyk gazowy - każde rozwiązanie jest dobre i każde ma swoje wady i zalety, i każdy z podających pomysły trochę patrzy przez pryzmat własnych doświadczeń

w tym miejscu opisywać w szczegółach każdego rozwiązania nie sposób, jest kilka kluczowych kwestii które trzeba wziąć pod rozwagę przy wyborze rozwiązania, a które ograniczy Ci liczbę wyborów (na marginesie - każdy z tu obecnych przerobił od kilku do kilkunastu palenisk - dostosowując je do siebie i do tego co robi, to ważna informacja - bo nie musisz się przejmować tym czy zrobisz pierwsze palenisko idealne czy nie - i tak z czasem będziesz chciał je przerobić, przebudować ulepszyć)

jeśli jesteś adeptem kowalstwa - proponuję byś skupił się na odpowiedziach na pytania: - ile i jakie mam środki do zbudowania paleniska, z czego ma być zbudowana kotlina (stal, murowana), ile mam miejsca na postawienie kotlinki, czy kotlina ma być przenośna czy nie, jakie mam dostępne zasilanie (230 czy 400 V) jak często będę kuł, co będę kuł, jak z dostępem do paliwa (koks, gaz, węgiel drzewny) ? - pytania banalne - ale odpowiedzi kluczowe (zobaczysz jak szybko zweryfikowane zostaną Twoje pomysły) - nie ma też co szaleć np. z wymaganiami czy wymiarami (generalnie wystarczy kotlinka o wym. 20x20 lub 25x25 i głębokości 6-8 cm)

to że chcesz odkuć miecz - punkt dla Ciebie - ale długa droga przed Tobą zanim faktycznie go odkujesz (przy założeniach które przyjąłeś) - to co chcesz odkuć to CEL, ale po drodze musisz się nauczyć kuć w ogóle, poznać rodzaje stali, własności, historię

moja sugestia - zrób relatywnie tanią i prostą kotlinę (może być z bębna od hamulca, możesz ją pospawać z blach, można kupić gotowca lub go zlecić do wykonania, są setki rozwiązań), zacznij kuć proste rzeczy - jak sugerował to Dara (przekuwać płaskowniki, pręty itd. ze stali zwykłej - po to by opanować kwestie nagrzewania, panowania nad temperaturą, uderzeniami młota itd.), po nabraniu wprawy zacznij bawić się stalami narzędziowymi, specjalnymi itd. w dalszym ciągu pracując nad odkuwaniem zadanych form i kształtów, studiuj historię bronioznawstwa (jak chcesz odkuć miecz ? - jeśli nie wiesz jakie były jego wymiary, ciężar, z czego to się wzięło, jak były mocowane okładziny na trzonie miecza, jak była mocowana głowica i dlaczego, z jakiego drewna były robione okładziny, jaka skóra, itd.)

dużo przed Tobą :) ale jeśli zrobisz to rozsądnie dasz radę

pozdrawiam

Kacper18
Posty: 16
Rejestracja: 06 sie 2016, 11:56
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwszy miecz

Post autor: Kacper18 » 12 sie 2016, 11:34

Dzieki za rade

Rasdod
Posty: 11
Rejestracja: 18 kwie 2016, 18:42
Lokalizacja: Sierpc

Re: Pierwszy miecz

Post autor: Rasdod » 15 sie 2016, 23:27

Jeżeli to początek twojej przygody z kowalstwem to rzeczywiście lepiej poćwiczyć niż od razu brać się za miecz.(choć ja sam zacząłem od miecza, tylko miałem wtedy 11 lat, stary piec u babci, ciężki młot zamiast kowadła i zero teorii, ale dużo chęci i pasji a to 99% tego co potrzeba)
Jeśli chodzi o wybór materiału i sam proces kucia, to resor będzie najlepszy. Zęby od kultywatora, (używane) mają tendencje to pękania, mi raz po wyprostowaniu pękł wzdłuż po całej długości. Wybierz ładne pióro z resora, tak żeby było grube i szerokie, rozhartuj je i wyprostuj. Wytnij płaskownik tak żeby ominąć dziurę o wadze większej niż waga przyszłej głowni, wymiary można dopasować na podstawie wzoru na objętość i gęstość, po jakimś czasie robi się to na oko, np.:60cm długość, 3cm szerokość 8mm grubość.
następnie rozkuj tak płaskownik na ok 6mm przy trzpieniu i ok 2-3przy sztychu. Ważny jest też typ miecza, np.: moim zdaniem łatwiej wykuć miecz typu xiii, niż xv lub xviii. Zacznij lepiej od mieczy jednoręcznych, np.: typ xiv

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Re: Pierwszy miecz

Post autor: BANAN » 16 sie 2016, 06:01

Dziura jest problemem? Rozciąć resor na pół akurat na dziurze, a głownię miecza odkuć. materiału starczy na bank, a nie jakieś wycinanki. Przy wycinankach to tylko u okulisty można wylądować.
Kontakt 517355290

Rasdod
Posty: 11
Rejestracja: 18 kwie 2016, 18:42
Lokalizacja: Sierpc

Re: Pierwszy miecz

Post autor: Rasdod » 16 sie 2016, 12:00

Ale wycięcie plaskownika dużo ułatwi i przyspieszy prace. Pozatym wycinanie w rozchartowanym resorze nie jest, aż takie trudne. Oczywiście w takim przypadku jakaś ochrona na oczy to podstawa. A taki duży resor np.: od przyczepy, spokojnie starczy na kilka mieczy.

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Re: Pierwszy miecz

Post autor: BANAN » 16 sie 2016, 12:05

Rasdod pisze:Ale wycięcie plaskownika dużo ułatwi i przyspieszy prace. Pozatym wycinanie w rozchartowanym resorze nie jest, aż takie trudne. Oczywiście w takim przypadku jakaś ochrona na oczy to podstawa. A taki duży resor np.: od przyczepy, spokojnie starczy na kilka mieczy.
Ale to jest forum kowalskie i my głownie kujemy :) Nik nie powiedział, że będzie łatwo.A tak szczerze, to szkoda by mi było dnia na wycinanie głowni miecza
Kontakt 517355290

Rasdod
Posty: 11
Rejestracja: 18 kwie 2016, 18:42
Lokalizacja: Sierpc

Re: Pierwszy miecz

Post autor: Rasdod » 16 sie 2016, 12:10

Wiem, ja sam wystrzegam sie narzędzi elektrycznych i tym podobnych, ale kucie tak szerokiego kawałka może być trudne i napewno męczące na sam początek. Można też kupić już gotowy płaskownik.

Awatar użytkownika
bey
arcyforumoholik
Posty: 2682
Rejestracja: 31 sie 2009, 07:20
Lokalizacja: Bronisze
Kontakt:

Re: Pierwszy miecz

Post autor: bey » 16 sie 2016, 17:43

Można też kupić miecz lub sobie go narysować na kartoniku :P
Lepsze jest wrogiem dobrego

ODPOWIEDZ

Wróć do „ROZMOWY - hydepark ”