Warto wiedzieć
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Nikiel napisałeś, że: "Aries, ale podobnie jak ciało ludzkie nie jest maszyną, tak Wszechświat nie jest mechaniczny, to nie zegar:)"
Jeżeli chodziło Ci o rozdział duchowości z cielesnością, to ok. Chociaż kto wie czy ciało ludzkie nie jest właśnie maszyną, tylko my jeszcze nie znamy wszystkich prawideł nią rządzących.
Ogólnie temat ciekawy. Co do nauki, to warto też zauważyć, że właśnie religie (począwszy od starożytnego egiptu) były motorem rozwoju nauki. Proponuję poczytać Michała Hellera. To polski kosmolog, filozof, fizyk, matematyk (słowem, człowiek renesansu) ale też ksiądz katolicki.
Jeżeli chodziło Ci o rozdział duchowości z cielesnością, to ok. Chociaż kto wie czy ciało ludzkie nie jest właśnie maszyną, tylko my jeszcze nie znamy wszystkich prawideł nią rządzących.
Ogólnie temat ciekawy. Co do nauki, to warto też zauważyć, że właśnie religie (począwszy od starożytnego egiptu) były motorem rozwoju nauki. Proponuję poczytać Michała Hellera. To polski kosmolog, filozof, fizyk, matematyk (słowem, człowiek renesansu) ale też ksiądz katolicki.
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
"Ogólnie temat ciekawy. Co do nauki, to warto też zauważyć, że właśnie religie (począwszy od starożytnego egiptu) były motorem rozwoju nauki. Proponuję poczytać Michała Hellera. To polski kosmolog, filozof, fizyk, matematyk (słowem, człowiek renesansu) ale też ksiądz katolicki."
Ciągnąc 2 równoległe wątki...
Zastanawiam się czy gdyby nie muzułmański renesans to czy kościół dalej by palił niewygodnych naukowców?:)
U mnie też przy strumyku sączy się takie rude cusik
Ciągnąc 2 równoległe wątki...
Zastanawiam się czy gdyby nie muzułmański renesans to czy kościół dalej by palił niewygodnych naukowców?:)
U mnie też przy strumyku sączy się takie rude cusik
ludzie dzielą się na dwie grupy:) pierwsza grupa to ludzie, którzy dzielą ludzi na dwie grupy, a druga to ludzie którzy tego nie robią
Powierzchniowe pokłady rudy obejmują również rudę darniową, która owszem, występuje w Lubuskiem rozpatrywanym administracyjnie, a ja określiłem ten rejon historycznym Śląskiem.
Jeżeli na morenach występuje darniówka, to to zjawisko jest geologicznym ewenementem, mało prawdopodobnym, aczkolwiek ... . Jej pokłady występują na terasach, powstałych w końcówce plejstocenu (na madach piaszczystych lub piaszczysto ilastych, torfowiskach i podmokłych łąkach), a takie u Ciebie nie występują.
I jeśli tak jest jak piszesz Draco, to po prostu miałeś szczęście trafić na ten ewenement. Na mapce z występowaniem darniówki (żółte plamy) w Polsce zaznaczyłem Odrę (nie wiem czemu ją pominięto), czerwonym kółkiem Twoje okolice, a zielonym okolice Nowej Soli.
Jest jeszcze jedna możliwość, której nie wziąłem pod uwagę, a która mi zakiełkowała w głowie dzięki Twojemu uporowi. Otóż w rejonie moreny czołowej w pasie na płn. od Słubic, poprzez okolice Rzepina, Świebodzina, aż po Babimost występuje dużo niewielkich i średniej wielkości pokładów gliny. I być może one zawierają jakieś tlenki żelaza, a Ty trafiłeś na takie miejsce.
Być może to ja jestem w błędzie? Mylić się, rzecz ludzka, a i przyznać się do błędu nie wstyd. Tak czy siak zwracam honor i ukłony
Jeżeli na morenach występuje darniówka, to to zjawisko jest geologicznym ewenementem, mało prawdopodobnym, aczkolwiek ... . Jej pokłady występują na terasach, powstałych w końcówce plejstocenu (na madach piaszczystych lub piaszczysto ilastych, torfowiskach i podmokłych łąkach), a takie u Ciebie nie występują.
I jeśli tak jest jak piszesz Draco, to po prostu miałeś szczęście trafić na ten ewenement. Na mapce z występowaniem darniówki (żółte plamy) w Polsce zaznaczyłem Odrę (nie wiem czemu ją pominięto), czerwonym kółkiem Twoje okolice, a zielonym okolice Nowej Soli.
Jest jeszcze jedna możliwość, której nie wziąłem pod uwagę, a która mi zakiełkowała w głowie dzięki Twojemu uporowi. Otóż w rejonie moreny czołowej w pasie na płn. od Słubic, poprzez okolice Rzepina, Świebodzina, aż po Babimost występuje dużo niewielkich i średniej wielkości pokładów gliny. I być może one zawierają jakieś tlenki żelaza, a Ty trafiłeś na takie miejsce.
Być może to ja jestem w błędzie? Mylić się, rzecz ludzka, a i przyznać się do błędu nie wstyd. Tak czy siak zwracam honor i ukłony
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.