Wyszlifowane w chlewiku
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Jak tak patrzę na zdjęcia w telefonie to chyba na szlifowanie miałem najwięcej czasu ( kucia też trochę przy tych ostrosciach było)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Ostatnio zmieniony 08 lut 2022, 22:01 przez leonzlasu, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wyszlifowane w chlewiku
A jeszcze taki tasaczek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Leon podobają mi się takie obsady w poroże, jak osadzałeś ostrze na klej czy wkręcałeś na wylot. Ja ostatnio zrobiłem na przelot a w różę poroża wkleiłem mosiężną kryzę łuski 12ga, jako zaślepkę.
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Pozbyłem się najpierw "gąbki" z środka, ale nie na przelot, później wypełniłem klejem i dałem pin, całość ubieruchomiłem do czasu aż klej związał.
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Ładne .
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Jakiś bułacik w runach zrobiłeś?
Re: Wyszlifowane w chlewiku
...coraz dalej od kowalstwa - a szkoda
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Też tak myślę, bo Marcin ma zręczne ręce i wykonuje swoje prace z dużą starannością. Ale każdy ma swoją drogę...
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Ostrości było najwięcej... wrzucam w ramach uzupełnienia galeri
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Zrobiłeś się specem od kuchenniaków
Re: Wyszlifowane w chlewiku
Tak jakoś wyszło z tymi kuchennymi...klient nasz pan